Po meczu Piast - Górnik: problemy tylko z kibicami gospodarzy

Rafał Musioł/Dziennik Zachodni
Mecz Piasta z Górnikiem był spotkaniem podwyższonego ryzyka
Mecz Piasta z Górnikiem był spotkaniem podwyższonego ryzyka Mikołaj Suchan/Polskapresse
Sobotni mecz pomiędzy Piastem Gliwice i Górnikiem Zabrze był jednocześnie największą operacją policyjną w tym sezonie. - Spotkanie zabezpieczało 650 funkcjonariuszy - mówi podinspektor Grzegorz Baczyński, naczelnik sztabu Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Ekstraklasa gra jak szalona: Górnik chce zmazać plamę, a Piast iść za ciosem

- Koszty tej akcji dopiero podsumowujemy, na pewno będą wysokie, ale moim zdaniem jeszcze ważniejsze są koszty społeczne - mówi podinspektor Grzegorz Baczyński, naczelnik sztabu Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - Pracowaliśmy przy wydarzeniu, na którym było 7,5 tysiąca widzów, osłabiając jednocześnie bezpieczeństwo na ulicach liczącej 4,5 miliona ludzi aglomeracji - dodaje.

Siły policyjne były tak duże ze względu na wydarzenia, jakie miały miejsce przed meczem. Fani Piasta wdarli się na stadion Górnika i spalili tam szaliki tej drużyny. Także w samym mieście pojawiały się sygnały, że atmosfera może być gorąca.

- Podczas samego meczu mieliśmy problemy tylko z kibicami Piasta, Górnik zachowywał się wzorowo - przyznaje podinspektor Baczyński. - W sumie jednak udało się uniknąć poważniejszych incydentów.

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24