Podbeskidzie gromi Wartę

Jacek Pałuba/Głos Wielkopolski
Po kolejnych porażkach sytuacja Warty robi się nieciekawa
Po kolejnych porażkach sytuacja Warty robi się nieciekawa Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Piłkarze poznańskiej Warty przegrali kolejny mecz w I lidze. Wczoraj Zieloni ulegli na wyjeździe Podbeskidziu Bielsko-Biała 0:3 (0:2). Po tej porażce poznański zespół spadł na dziewiąte miejsce w ligowej stawce i ma już tylko sześć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Sytuacja Warty staje się więc bardzo niepokojąca, bo do końca rozgrywek pozostało jeszcze pięć kolejek, czyli piętnaście punktów do zdobycia. A zespoły ze strefy zagrożonej bardzo szybko zmniejszają dystans do poznańskiej jedenastki.

Wczorajszy mecz z Podbeskidziem rozpoczął się źle dla gości, bo Abraham Loliga doznał urazu podczas rozgrzewki i trener Marek Czerniawski musiał dokonać roszady w składzie. Na boisku w jego miejsce pojawił się Arkadiusz Miklosik. Gospodarze od początku przejęli inicjatywę i było widać wielką motywację w ich poczynaniach. Już w 13. minucie podopieczni trenera Roberta Kasperczyka zdobyli pierwszego gola. Mocnym strzałem z 16 metrów popisał się Sylwester Patejuk i trafił w samo "okienko" bramki Łukasza Radlińskiego. Krótko przed przerwą na 2:0 podwyższył rezultat Tomasz Górkiewicz, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Dariusz Kołodzieja i wpakował piłkę głową do siatki.

Po przerwie zieloni próbowali zmienić losy pojedynku, jednak robili to nieskutecznie. Na bramkę gospodarzy strzelali Damian Seweryn, Paweł Iwa-nicki, Piotr Reiss i Tomasz Magdziarz. Gra się nieco wyrównała, ale efektów bramkowych ze stronu Warty nie było. Tymczasem już w doliczonym czasie gry Podbeskidzie zdobyło trzeciego gola, a jego strzelcem był Łukasz Matu-siak. Tak więc daleka wyprawa zielonych na Podbeskidzie okazała się bardzo nieudana.

- Rywale wygrali zasłużenie. Niestety, dwie bramki znowu straciliśmy po rzutach rożnych, czyli popełniliśmy błędy w kryciu. Teraz jedziemy do Szczecina i to bez Piotrka Reissa, który obejrzał czwartą żółtą kartkę. Zrobiło się nieciekawie w tabeli. Wygląda na to, że mecz ze Zniczem na naszym boisku może być kluczowym do spokojnego utrzymania w lidze - podsumował Marek Czerniawski, trener Warty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24