Polonia - Widzew, debiut Stokowca

Sebastian Kuśpik
Piotr Stokowiec zadebiutuje dzisiaj w roli pierwszego trenera Polonii
Piotr Stokowiec zadebiutuje dzisiaj w roli pierwszego trenera Polonii Sylwester Wojtas (Ekstraklasa.net)
Fani Czarnych Koszul przeżywają trudne chwile przy Konwiktorskiej, ale w dzisiejszym spotkaniu mogą okazać się kluczem do upragnionego zwycięstwa. Polonia podejmuje bowiem bardzo wymagający łódzki Widzew. Początek relacji NA ŻYWO od 14:45 w Ekstraklasa.net!

Polonia Warszawa - Widzew Łódź - przejdź do relacji NA ŻYWO

Zespół KSP objął Piotr Stokowiec, który od zawsze pała wielką miłością do klubu. To właśnie on ma odmienić fatalnie grającą po zimowej przerwie Polonię, która w trzy tygodnie przegrała wszystko, co tylko przegrać w tym sezonie mogła. W tunelu zapalił się jednak promyczek nadziei – nowy szkoleniowiec to przecież nowe ambicje zawodników i wielka wola walki, która powinna w nich wstąpić. Powinna, ale czy rzeczywiście wstąpi?

Zesłanie do Młodej Ekstraklasy Euzebiusza Smolarka było pierwszą poważną personalną decyzją trenera Stokowca, któremu jak nikomu w Warszawie zależy na dobrym występie Czarnych Koszul przeciwko Widzewowi.

- Nie odczuwam tremy, bo na to czekałem. Całe moje życie jest podporządkowane temu, aby zostać trenerem - poprzez studia, poprzez granie. Nie jestem w futbolu od dzisiaj, a od wielu lat. Nie boję się tego wyzwania. Tremę pewnie ma każdy z nas, ale ja w tej chwili jestem tak zaangażowany, że nie wiem co to jest trema. Ja mam wrażenie, że będę tu pracował do końca życia. A jak będzie? Zobaczymy. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, bo nie małem czasu. Nie robi to na mnie żadnego wrażenia, ani się tego nie boję - powiedział na piątkowej konferencji prasowej nowy opiekun Polonii.

Dość niefortunnie dla trenera Stokowca jego debiut na ławce trenerskiej KSP wypada w meczu przeciwko Widzewowi, w którym wypływał na trenerskie szerokie wody pod okiem Pawła Janasa. Zapytany o to na konferencji prasowej zachowywał jednak stoicki spokój:

- W Widzewie pracowałem i sporo mu zawdzięczam. Polonia i Widzew to dwa bardzo ważne dla mnie kluby. Widzew zawsze był Widzewem i sporo znaczył. Ma dobrego trenera, ale my jesteśmy na to przygotowani. Myślę, że lepiej niż przeciwnik. Znam zespół rywali, ale w tej chwili bardziej skupiliśmy się na sobie – skwitował krótko Piotr Stokowiec.

Polonia kolejny raz w tej rundzie podejmuje sąsiada z ligowej tabeli. Spotkania z Lechem i Zagłębiem kończyły się porażkami, więc może w myśl zasady „do trzech razy sztuka” tym razem uda się wreszcie zwyciężyć? Trener Stokowiec nie będzie mógł skorzystać tylko z kontuzjowanych Mynara, Bruno i Andreu. Zobaczymy więc czym zaskoczy nas nowy opiekun Czarnych Koszul. Jeśli wierzyć jego zamiłowaniu do agresywnej gry pressingiem, to w wyjściowej "11" powinien pojawić się niezwykle waleczny Tomek Brzyski, który za czasów trenera Theo Bosa wysiedział niemal dziurę na ławce rezerwowych.

W Łodzi również nie jest wesoło od czasu wznowienia rozgrywek po zimowej przerwie.
Widzewiacy przegrali z Lechem i Wisłą, ale zanotowali w międzyczasie trzy punkty w starciu z kielecką Koroną, co pozwala im na większy optymizm niż w przypadku Polonii, która w lidze nie strzeliła bramki od… 21. listopada zeszłego roku, kiedy to przegrała 2:3 w Bełchatowie!

Pojedynek z Polonią będzie bardzo ważny dla Darvydasa Sernasa, który, podobnie jak Artur Sobiech, mimo dobrej dyspozycji strzeleckiej w rundzie jesiennej, po zimowej przerwie nie znalazł jeszcze drogi do siatki rywali. Czy pojedynek snajperów rozstrzygnie dzisiejszy mecz? Który z nich obudzi się szybciej z zimowego snu?

- Chcemy zaprezentować się w Warszawie lepiej, niż w ostatnich meczach wyjazdowych, gdzie nie zdobyliśmy punktów, a nawet bramki. Jest na to szansa. Polonia, po zmianie trenera, jest dla nas pewną zagadką. Piotr Stokowiec zna drużynę Widzewa dłużej niż ja. Pamiętajmy jednak, że wiedza to jedno, a drugim jest umiejętne jej wykorzystanie – powiedział przed meczem opiekun Łodzian, Czesław Michniewicz.

Motorem napędowym Widzewiaków ma być 19-letni Nika Dzalamidze, który po przyjściu na Piłsudskiego z rezerw CSKA Moskwa zrobił furorę w starciu z Koroną Kielce. W ubiegłotygodniowym pojedynku z krakowską Wisłą wykreowany błyskawicznie na wschodzącą gwiazdę Ekstraklasy Gruzin zaprezentował się jednak zdecydowanie słabiej, więc jego dyspozycja w dzisiejszym pojedynku pozostaje jedną wielką niewiadomą.

Szansę debiutu na polskich boiskach otrzyma być może największa nadzieja zimowego okienka transferowego w Łodzi, Jurjis Zigajevs – były piłkarz FK Ventspils, z którym zdobył mistrzostwo Łotwy.

- Jeśli chodzi o Łotysza, to podczas przygotowań doznał urazu i do niedawna wraca do pełni dyspozycji. W ostatnich dniach nie było go w Polsce z powodu ważnej sprawy rodzinnej. Dostał zgodę na kilkudniowy wyjazd do swojego kraju i wie, że stracił kilka jedenastek treningowych. Zigajevs miał już zadebiutować w Krakowie. Był szykowany do wejścia na boisku, ale plany zostały pokrzyżowane czerwoną kartką – powiedział Michniewicz.

Zigajevs otrzymał numer po Marcinie Robaku, który w Widzewie był prawdziwym bohaterem i bardzo ciężko będzie mu zaskarbić sobie sympatię łódzkich fanów. Jeśli jednak zapewniłby dziś swojej drużynie upragnione trzy punkty, to ci mogą bardzo szybko zapomnieć o byłym numerze „11”.

Za Polonistami przemawiają statystyki, bowiem aż 5 z ostatnich sześciu spotkań przy Konwiktorskiej zakończyło się ich zwycięstwami. Widzew nie wygrał w Warszawie od 1998 roku, zatem nic nie stoi na przeszkodzie by piłkarze Czarnych Koszul podtrzymali swoją dobrą passę spotkań z Łodzianami. Mało tego! Widzewiacy nie wygrali meczu wyjazdowego od… 15. sierpnia 2010 roku, kiedy to pokonali w Kielcach tamtejszą Koronę, 2:1! Mimo to podopieczni Czesława Michniewicza z całą pewnością tanio skóry nie sprzedadzą, więc szykują nam się wielkie piłkarskie emocje przy Konwiktorskiej. Wszystkich zapraszamy oczywiście na relację LIVE z tego pojedynku, którą przeprowadzi specjalnie dla Was Ekstraklasa.net.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24