Nasi reprezentanci prowadzą w swojej grupie - w sześciu spotkaniach zdobyli 12 punktów. Mimo to ich sytuacja nie jest taka klarowna, jak mogłoby się wydawać. Druga Turcja rozegrała jeden mecz mniej i traci tylko dwa punkty, a dzisiejszy rywal ma za sobą zaledwie 4 pojedynki, w których zdobył aż 9 "oczek".
Nie da się ukryć - aby zachować duże szanse na awans na Mistrzostwa Europy, trzeba wygrać obydwa pojedynki z Grekami i liczyć na to, że goniący nas Turkowie potkną się w którymś z pozostałym spotkań.
W piątek w meczu z Maltą Polacy zaprezentowali się skutecznie w ataku (wygrana 5:1), jednak dziś o bramki na pewno nie będzie łatwo - wszak Grecy słyną z bardzo dobrej defensywy (póki co stracili zaledwie 2 gole).
Nasi dzisiejsi rywale mają kim straszayć. Charalampos Mavrios z Sunderlandu, Nikolaos Krelis z Panathinaikosu, Dimitrios Kolovos z Panioniosu - to na nich opiera się siła ofensywna gości dzisiejszego spotkania. Większość zawodników pierwszej jedenastki to, mimo młodego wieku, ważne postaci swoich zespołów.
Ale także my mamy kim straszyć. W dobrej formie znajduje się Arkadiusz Milik. Piotr Zieliński oraz Bartłomiej Pawłowski znajdują się w kadrach bardzo mocnych zespołów zagranicznych, dzięki czemu na pewno systematycznie rozwijają swoje umiejętności piłkarskie.
Mimo wszystko to Polacy są faworytami dzisiejszego starcia. Czy przedmeczowe przypuszczenia ekspertów znajdą odzwierciedlenie na boisku? Przekonamy się popołudniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
