Porażka Burkina Faso z Angolą. Nakoulma i Traore nie grali

Zbyszek Anioł
Angola wygrała w meczu grupy B z Burkina Faso (2:1) w ramach Pucharu Narodów Afryki 2012, który rozgrywany jest w Gwinei Równikowej i Gabonie. Spotkanie było bardzo przeciętnym widowiskiem.

Burkina Faso - Angola 1:2 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

W pierwszej połowie obie drużyny zapomniały, że na boisku w Malabo wyszły, po to aby grać w piłkę nożną. Brak pomysłu, bezsensowne kopanie futbolówki, problemy z celnymi podaniami – te elementy dominował przed przerwą. Podobnie jak w inauguracyjnym spotkaniu Gwinei Równikowej z Libią, na boisku nie działo się nic, po prostu wiało nudą.

Większą ochotę do ofensywnej gry przejawiali piłkarze Burkina Faso. Próbowali nawet kombinacyjnych akcji, ale zamiast gubić Angolczyków, sami się gubili i tracili piłkę. Najwięcej zamieszania tworzył Jonathan Pitroipa, ale pomocnik Stade Rennes też w kluczowych momentach nie potrafił wykonać dobrego zagrania. Na papierze kadra Burkina Faso prezentowała się całkiem okazale, nie brakowało w niej graczy z czołowych lig europejskich na czele z francuską. Tyle że na boisku poziom gry był już słaby.

Jednak i tak lepszy niż Angoli, bo podopieczni Lito Vidigala w pierwszej części spotkania tylko sporadycznie próbowali zagrozić bramce rywali. A gdy już udało im oddać strzał, to w żaden sposób nie mógł zrobić krzywdy golkiperowi Burkina Faso. Daouda Diakite tak samo jak jego vis-a-vis Carlos nudzili się strasznie i nawet nie pobrudzili porządnie rękawic. Kontakt z piłką mieli jedynie, gdy wznawiali grę lub łapali futbolówkę po nieudolnym zagraniu przeciwnika.

Za to po przerwie Angola szybko wyszła na prowadzenie. Fatalne zachowanie obrońców Burkina Faso wykorzystał Mateus. Defensorzy popularnych „Ogierów” najpierw bezmyślnie wybili piłkę tuż poza pole karne, potem łatwo dali mu się ograć Mateusowi, a koniec pozwolili oddać mu strzał i nawet nie próbowali mu przeszkadzać. Ale z prowadzenia Angolczycy cieszyli się tylko przez dziewięć minut, bo kapitalnie z rzutu wolnego przymierzył Alain Traore i strzałem przy słupku wyrównał wynik meczu. Lepiej ustawić mógł się w tej sytuacji bramkarz Carlos.

W drugiej połowie piłkarze z Angoli najwyraźniej przypomnieli sobie, że warto strzelać w piłce nożnej i dobrze na tym wyszli. Bo w 68. minucie ponownie prowadzili. A obrońcy Burkina Faso wciąż nie byli świadomi, że strata piłki w okolicach własnego pola karnego może źle się skończyć. Z ich nieporadności skorzystał Manucho i strzałem z dystansu zdobył drugiego gola dla Angoli.

I na tych trzech trafieniach emocje w całym spotkaniu się skończyły. Reprezentacja Burkina Faso próbowała wyrównać, ale to było bicie głową w mur. Celnych uderzeń na bramkę próżno było szukać. Angola z kolei pilnowała korzystnego rezultatu. I udało się ten cel osiągnąć.

W kadrze Burkina Faso na PNA znalazło się dwóch piłkarzy z T-Mobile Ekstraklasy. Prejuce Nakoulma z Górnika Zabrze przesiedział 90 minut na ławce rezerwowych, a Abodu Razack Traore z Lechii Gdańsk nie znalazł się nawet w meczowej kadrze.

W pierwszym spotkaniu grupy B Wybrzeże Kości Słoniowej wygrało 1:0 z Sudanem po golu Didiera Drogby.

Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia na Twojej skrzynce

Pokaż jak kibicujesz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24