Problemy kadrowe w ŁKS. Napastnik nie zagra do końca sezonu?

Monika Wantoła
Łukasz Staroń może nie zagrać nawet do końca sezonu
Łukasz Staroń może nie zagrać nawet do końca sezonu Jareczek Photography
Łódzki Klub Sportowy zmaga się ze sporymi problemami kadrowymi. W meczu z Pelikanem Łowicz szkoleniowcy, mimo obecności zmienników na ławce rezerwowych, nie mogli nawet przeprowadzić wszystkich zmian. Poza nieobecnością pauzującego za kartki Jacka Karbowniaka we znaki dały się bowiem kontuzje. Jednego z napastników uraz może wykluczyć z gry do końca sezonu.

Choć w niższych klasach rozgrywkowych jest możliwość przeprowadzenia aż czterech zmian, Marek Chojnacki w niedzielnym meczu z Pelikanem Łowicz wprowadził na boisko tylko trzech zmienników. Nie dlatego jednak, że nie chciał. Mimo że w kadrze znalazło się aż siedmiu rezerwowych, w rzeczywistości gotowych do gry było, nie licząc bramkarza, zaledwie dwóch z nich. Łodzianie zmagają się bowiem z licznymi kontuzjami, które nie pozwoliły na swobodne ustalanie składu. W pełni zdrowi Dominik Głowiński i Przemysław Różycki pojawili się na boisku w drugiej połowie. Zaryzykowano także wprowadzenie Kamila Cupriaka, za to odpuszczono w przypadku Oskara Szumera. Dziewiętnastoletni obrońca dopiero co zakończył rehabilitację.

Szkoleniowcy nie mogli w starciu z łowiczanami postawić na Łukasza Staronia. Napastnikowi odnowiła się kontuzja, jakiej nabawił się jeszcze w marcowym meczu z WKS-em Wieluń. Sprawa jest o tyle poważna, że prawdopodobnie nie zobaczymy go już do końca sezonu. Niemożliwy był także występ Szymona Salskiego, choć znalazł się ławce rezerwowych. Podejrzewano u niego złamanie żebra. Na uraz narzekał również Dawid Sarafiński, ale ostatecznie mimo problemów z biodrem pojawił się w pierwszej jedenastce.

Urazy i kontuzje, nie dość, że utrudniają trenerom dobranie składu, to jeszcze nie pomagają w końcowej ocenie zawodników. Jak podkreślał bowiem niedawno Marek Chojnacki, zbliża się czas weryfikacji ich przydatności w zespole. Szkoleniowcy mają skonstruować kadrę zdolną powalczyć w przyszłym sezonie o awans do drugiej ligi i po ostatnim meczu będą musieli podjąć decyzję, z kim należy się pożegnać. Wcześniej chcieliby jednak przyjrzeć się każdemu z podopiecznych.

Obserwuj

@mwantola

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24