Przygotowania do rewanżu z Liteksem idą pełną parą

Bartosz Karcz / Gazeta Krakowska
Cezary Wilk ma problemy z kolanem. Z tego powodu pomocnik Wisły nie trenował w niedzielę i poniedziałek. Gdyby kontuzja okazała się poważniejsza i Wilk nie zagrał z Liteksem Łowecz, byłoby to spore osłabienie drużyny mistrza Polski.

Wisła Kraków - Liteks Łowecz- relacja NA ŻYWO w środę od 20.30 w Ekstraklasa.net!

Do spotkania z Liteksem zostało jeszcze trochę czasu, więc sztab medyczny "Białej Gwiazdy" będzie robił wszystko, żeby postawić Wilka na nogi. Jeśli jednak zawodnik nie będzie w stu procentach gotowy do gry, to nikt w Wiśle nie będzie ryzykował jego zdrowia. Przy ul. Reymonta panuje bowiem przekonanie, że sezon jest długi, Wilk będzie jeszcze potrzebny i nie ma sensu wstawiać kontuzjowanego piłkarza do gry, zwłaszcza przy tak szerokiej i wyrównanej kadrze.

W Wiśle przygotowania do meczu z Liteksem idą już pełną parą. Kac po kiepskiej inauguracji rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy już mija, ale nie obyło się bez męskich rozmów. Trener Robert Maaskant był bardzo zły na swoich podopiecznych z powodu ich postawy w meczu z Widzewem i mocno potrząsnął nimi w szatni. Nieźle dostało się kilku piłkarzom za błędy indywidualne i podejście do gry. Takie rozmowy mają pomóc w mobilizacji przed kolejnymi spotkaniami wiślaków w lidze, które - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - często będą jesienią rozgrywane między meczami w europejskich pucharach. A jeśli Wisła chce obronić tytuł mistrza Polski, musi być skuteczna na obu frontach.

Wracając do Maaskanta, to kluczowy dla meczu z Liteksem Łowecz trening Holender przeprowadził w poniedziałek. Zajęcia były zamknięte dla postronnych osób i można się tylko domyślać, że krakowianie szlifowali taktykę na spotkanie z Bułgarami.

Wisła Kraków - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej "Białej Gwiazdy"

Większych niespodzianek w składzie na potyczkę z Liteksem nie należy się jednak spodziewać. Do bramki wróci najprawdopodobniej Sergiej Pareiko, który powoli zapomina o kontuzji pleców.

W obronie jedyną zagadkę stanowi obasada lewej strony. Jeśli jednak porównać występy Juniora Diaza w Łoweczu i Dragana Paljicia w Łodzi, to zdecydowanie więcej szans na grę przeciwko Liteksowi należy dać Serbowi.

Jeżeli Cezary Wilk ostatecznie nie zagra, to można się spodziewać, że duet defensywnych pomocników utworzą Radosław Sobolewski i Gervasio Nunez, a ofensywnym pomocnikiem będzie oczywiście Maor Melikson. Na skrzydłach tym razem wystąpią Patryk Małecki, który po urazie mięśnia jest już gotowy do gry, oraz Andraż Kirm. Ivica Iliev mecz zobaczy z trybun, co jak wiadomo, jest konsekwencją dwóch żółtych kartek, które Serb zobaczył w meczach ze Skonto Ryga i Liteksem Łowecz.

Prawdziwy ból głowy Maaskant będzie miał natomiast, jeśli chodzi o napastników. Cwetan Genkow w dotychczasowych meczach nie zachwycał formą, lecz jak pokazała wiosna, jest to piłkarz, który powoli wchodzi w sezon. Pytanie, na które musi sobie zatem odpowiedzieć holenderski szkoleniowiec, to - czy trzymać Bułgara w wyjściowym składzie i czekać, aż "odpali", czy też postawić na Davida Bitona, który wydaje się aktualnie w lepszej dyspozycji?

Do tej pory Izraelczyk miał jednak trochę ułatwione zadanie, gdyż wchodził na boisko z ławki na podmęczonego przeciwnika. Nie wiadomo natomiast, jak Biton zagra, gdy przyjdzie mu rozpocząć mecz w wyjściowym składzie. Dlatego o tym, na kogo ostatecznie zdecyduje się Maaskant, przekonamy się w środowy wieczór.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24