Holandia, Włochy, Francja – los sprawił, że trzech wielkich faworytów EURO 2008 trafiło do jednej grupy. Biedni Rumuni mieli tylko dostarczać punktów rywalom. Okazało się jednak, że piłkarze Victora Piturci zdołali zremisować dwa mecze i walnie przyczynić się do odpadnięcia z turnieju Trójkolorowych. Ale po kolei.
9. czerwca, w pierwszej serii spotkań, wspomniana Rumunia podejmowała Francję Raymonda Domenecha. Mecz nudny jak flaki z olejem zakończył się bezbramkowym remisem. Dość powiedzieć, że oba zespoły w przeciągu 90 minut oddały ledwie jeden celny strzał na bramkę! Anelka, Benzema cz Ribery nie potrafili rozmontować defensywy grupowego outsidera i Trójkolorowym już na starcie EURO grunt zaczął palić się pod nogami.
W drugim tego dnia meczu na Stade de Suisse w szwajcarskim Bernie Holandia stanęła do boju z Włochami. Podopieczni Marco van Basten niczym czołg przejechali się po Squadra Azzurra, wygrywając 3:0. Wynik spotkania otworzył w 26 minucie niezawodny Ruud van Nistelrooy, a jeszcze przed przerwą (31’) prowadzenie Holendrów podwyższył Wesley Sneijder. Pomarańczowi w swoim pierwszym występie na EURO 2008 dali prawdziwy popis gry ofensywnej. Po przerwie przepięknym uderzeniem z dystansu wynik spotkania ustalił Giovanni van Bronckhorst (79’). Holendrzy błyskawicznie stali się głównym faworytem do gry w finale, a o ich sile świadczył m.in. fakt, że na ławce rezerwowych van Basten miał do dyspozycji takich zawodników, jak choćby Arjen Robben, Klaas-Jan Huntelaar czy Robin van Persie.
13 czerwaca, Stadion Letzigrund w Zurichu i kolejna niespodzianka z udziałem skazywanych na pożarcie Rumunów. Tym razem piłkarze Victora Piturci wywalczyli punkt w starciu z Włochami, a niewiele zabrakło, by pokonali ekipę Roberto Donadoniego! W 55 minucie wynik spotkania otworzył Adrian Mutu, ale odpowiedź Squadra Azzurra była błyskawiczna - 60 sekund później na tablicy wyników widniał już bowiem remis, a gola dla Włochów zdobył Christian Panucci. Rumuni bardzo ambitnie podeszli do starcia z faworyzowanym rywalem przez co Gianluigi Buffon miał zdecydowanie wiecej roboty od swojego vis a vis - Bogdana Lobonta. I to właśnie legendarny już golkiper Juventusu uratował Włochów przed zupełną kompromitacją, broniąc w 81 minucie rzut karny wykonywany przez Adriana Mutu.
Cały świat zastanawiał się czy rozgromienie Włochów było efektem kapitalnej formy Holendów czy raczej słabej postawy drużyny Roberto Donadoniego. Spotkanie z Francją na stadionie w Bernie miało te wątpliwości rozwiać. I rozwiało. Z nawiązką.
Piłkarze Oranje rozpoczęli demolkę już w 9 minucie za sprawą trafienia Dirka Kuyta. Cudownie było patrzeć na ofensywną grę obu zespołów (Francja oddała w całym meczu tyle samo celnych strzałów co Holandia – 9), ale do przerwy, głównie za sprawą świetnie broniących bramkarzy obu zespołów, więcej goli już nie padło. Zawodnicy Marco van Bastena podwyższyli prowadzenie w 59. minucie dzięki bramce rezerwowego van Persiego. Wprawdzie na 12 minut później Thierry Henry, który nie zagrał przeciwko Rumunom, zdobył kontaktowego gola, ale kilkanaście sekund po trafieniu Francuza nadzieje piłkarzy Trójkolorowych rozwiał Arjen Robben, odzyskując dla swojej drużyny dwubramkowe prowadzenie. Pomarańczowi kontrolowali już do końca przebieg boiskowych wydarzeń, a w doliczonym czasie gry wynik na 4:1 i awans do ćwierćfinału przypieczętował Wesley Sneijder, zdobywając swojego drugiego gola na EURO 2008.
Ostatnia seria spotkań miała wyłonić drugi zespół, który awansuje z grupy. Sytuacja przedstawiała się następująco: jeśli Holandia pokonałaby Rumunię, to w ćwierćfinale zagra zwycięzca meczu Francja – Włochy. I tak też się stało.
17 czerwca Oranje bez najmniejszych problemów poradziło sobie z ekipą Victora Piturci. Marco van Basten wystawił oczywiście mocno rezerwowy skład, ale nie przeszkodziło to Holendrom w wywalczeniu 3 punktów. W 54 minucie wynik meczu otworzył Klaas-Jan Huntelaar, a w 87 minucie do siatki trafił jeszcze van Persie i Pomarańczowi pokonali Rumunię, 2:0.
Spotkanie na Letzigrund Stadion w Zurichu między Francją a Włochami miało dramatyczny dla Trójkolorowych przebieg. Już w 10 minucie kontuzji nabawił się Franck Ribery. Zastąpił go Samir Nasri, który... również z urazem opuścił boisko już po 16 minutach gry. Jakby tego wszystkiego było mało w 24. minucie spotkania za bezmyślny faul w polu karnym z boiska wyleciał Eric Abidal, a ekipę Donadoniego na prowadzenie wyprowadził reżyser gry Milanu (obecnie Juventusu), Andrea Pirlo. Włosi nie pozwalali Francuzom na zbyt wiele, spokojnie rozgrywali piłkę i czekali na okazję do zdobycia drugiego gola. Ta nadarzyła się w 62 minucie, gdy do piłki podszedł Daniele De Rossi i kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego dał swojej drużynie awans, a Francom sprezentował bilety do domu.
Komplet wyników w grupie C
09.06.2008
Zurich , Rumunia 0-0 Francja
Berno, Holandia 3-0 Włochy
26' van Nistelrooy, 31' Sneijder, 79’ van Bronckhorst
13.06.2008
Zurich, Włochy 1-1 Rumunia
55' Mutu - 56' Panucci
Berno, Holandia 4-1 Francja
9’ Kuyt, 59’ van Persie, 72’ Robben, 90+2’ Sneijder – 71’ Henry
17.06.2008
Berno, Holandia 2-0 Rumunia
54’ Huntelaar, 87’ van Persie
ZurichFrancja 0-2 Włochy
25’ (k) Pirlo, 62’ De Rossi
Tabela końcowa:
| Lp. | Drużyna | Mecze | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Bramki | Punkty | 1. | Holandia | 3 | 3 | 0 | 0 | 9-1 | 9 | [tr bgcolor="green"]2. | Włochy | 3 | 1 | 1 | 1 | 3-4 | 4 |
|---|---|---|---|---|---|---|---|
| 3. | Rumunia | 3 | 0 | 2 | 1 | 1-3 | 2 |
| 4. | Francja | 3 | 0 | 1 | 2 | 1-6 | 1 |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
