Przyszła gwiazda Zawiszy nie może grać!

Łukasz Szczepiński
Luis Carlos cały czas czeka na pozwolenie na pracę
Luis Carlos cały czas czeka na pozwolenie na pracę wkszawisza.pl
Luis Carlos cały czeka na pismo z urzędu wojewódzkiego w sprawie pozwolenia na pracę w Polsce. Bez niego nie będzie mógł zagrać w oficjalnym meczu Zawiszy.

Brazylijczyk miał być bardzo poważnym wzmocnieniem beniaminka T-Mobile Ekstraklasy, jednak cały czas nie ma pozwolenia na pracę. Luis Carlos już tydzień temu podpisał dwuletni kontrakt z drużyną prowadzoną przez Ryszarda Tarasiewicza.

Brazylijski napastnik dwa ostatnie sezony spędził w portugalskim Gil Vicente, z którym grał w Primeira Liga. Zawodnik kreowany na jedną z gwiazd naszej ligi w ostatnim sezonie wystąpił w 27 spotkaniach, a na listę strzelców wpisał się sześć razy. W Zawiszy będzie jednak występować na lewym skrzydle.

- Nie ma pozwolenia na pracę. W przypadku piłkarza z Brazylii to zawsze trwa trochę dłużej - mówi właściciel Zawiszy Radosław Osuch. Zezwolenie wydaje wojewoda. Dokumenty są złożone w urzędzie wojewódzkim i czekają na rozpatrzenie. Według naszych informacji Luis Carlos dostanie zgodę przed sobotnim meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała. - Mamy takie zapewnienie. Prezydent Bruski pomaga załatwić sprawę - mówi Radosław Osuch.

Luis Carlos miał już okazję wystąpić w niebiesko-czarnych barwach, w przegranym sparingu z katarskim Al-Wakrah. Zaprezentował się z dobrej strony, w dodatku zdobył premierową bramkę dla Zawiszy. Niestety nie udał się z drużyną do Szczecina, ale w spotkaniu z Podbeskidziem prawdopodobnie zaprezentuje się bydgoskiej publiczności.

źródło: własne/sport.pl

Bernardo Vasconcelos podbije polską Ekstraklasę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24