Strzeliłeś piękną bramkę, ale muszę Cię o to zapytać – to był strzał, czy taki ‘centrostrzał’, jak to się mówi w Hiszpanii (centrochut – przyp. red.)?
Niech to zostanie moją tajemnicą. (śmiech) Szkoda, że ta bramka tak naprawdę nic nam nie dała. Próbowaliśmy odrobić wynik od stanu 0:2, co jest bardzo trudne, dlatego tym bardziej szkoda, że ostatecznie nie udało się zdobyć ani jednego punktu na własnym stadionie.
Zdobyłeś jednego gola, ale nie da się ukryć, że miałeś znacznie więcej okazji? Co się stało w tych sytuacjach?
Taki jest futbol. Podejmowałem decyzje, które uważałem za słuszne w danych momentach, i zawodziłem. W efekcie przegraliśmy spotkanie, ale mam nadzieję, że w kolejnych meczach już nie zawiodę.
Jak Ci się podobała atmosfera w dzisiejszym meczu?
Kibice za bramką byli dziś niesamowici. To było dla nas wielkie wsparcie i mamy nadzieję, że tak nie było tylko w dzisiejszym meczu, bo przed nami jeszcze wiele spotkań.
z Danim Quintaną rozmawiał Kuba Seweryn / Ekstraklasa.net
JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?