Ostatnie oficjalne spotkanie Rafał Kurzawa rozegrał w sierpniu 2019 roku. Nie była to jednak Ligue 1, a rezerwy drużyny Amiens SC występujące na szczeblu okręgowym. Przychodząc do nowego klubu, polak miał we Francji problem z aklimatyzacją, nie znał języka, nie imponował na treningach. Menedżer Amiens zdecydował więc w poprzednim sezonie na wypożyczenie Kurzawy do Midtjylland. Tam zawodnik nieco odżył, ale po powrocie do Francji znów zaczął grać w piłkę wyłącznie na treningach. Sytuacja Kurzawy w zespole jest gorsza niż fatalna, dlatego dużo się mówi o jego powrocie do Ekstraklasy.
Według informacji "Faktu" Górnik Zabrze stara się sprowadzić swojego byłego podopiecznego. Zabrzanie próbowali przekonać Kurzawę już latem, ale francuski klub zdecydowałby się na wypożyczenie tylko wtedy, gdy górnicy pokryją 50% wynagrodzenia piłkarza. Pomocnik miesięcznie pobiera 40 tys. euro.
Zabrzan nie było stać, by płacić zawodnikowi 20 tys. euro miesięcznie, zwłaszcza że praca nad jego powrotem do formy potrwałaby co najmniej kilka tygodni. Przełom nastąpił na początku 2020 roku. W Górniku pojawił się sponsor, który chce pokryć połowę kwoty miesięcznego wynagrodzenia, które miałby płacić polski klub. Szanse na wypożyczenie są więc coraz większe.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Odeszli latem z ekstraklasy. Jak sobie radzą? [GALERIA, WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
