- Jestem bardzo zadowolony. Gdy przychodziłem do Lechii ciężko mi było się przystosować. Ale, gdy już poznałem chłopaków z drużyny, wszystko stało się łatwe. W Lechii czuję się świetnie i mam nadzieję, że będę grał jeszcze lepiej - mówił po meczu, w rozmowie z dziennikarzami.
Odpowiedzi udzielał po portugalsku, bo polskiego nie zdążył się jeszcze nauczyć. Pomagał mu rodak Deleu, który z naszą mową jest już za pan brat i śmiało może pełnić rolę tłumacza. Tak też jest - Zawsze mi mówi, co się dzieje, co mamy robić na treningu i na boisku. Bardzo mi pomaga -podkreśla Ricardinho.
A jak on radzi sobie z nowym językiem? - Jest już lepiej. Co prawda po polsku nie umiem jeszcze mówić, ale pojedyncze słowa już rozumiem
Jak przebiega nauka? - Zawsze trochę pogadamy. Powolutku, powolutku się uczymy, przyswajamy pojedyncze słowa. Właściwie każdego dnia poznaje nowy wyraz - opowiada "nauczyciel" Deleu.
Są już nawet pierwsze postępy: - Przekleństwa zna już wszystkie. Gdy tylko jakieś usłyszał, od razu je przyswoił - zażartował. - To normalne dla obcokrajowca. Również, gdy pierwszy raz pojawiłem się w Polsce poznałem najpierw brzydkie słowa - śmieje się.
Jak widać bariera językowa nie stanowi żadnej przeszkody w boiskowych poczynaniach. Ricardinho strzela i asystuje jak na zawołanie. Ściga się z Traore w klasyfikacji kanadyjskiej, ale póki co przegrywa.
- Nie obchodzi mnie rywalizacja z Abdou, kto w tym wszystkim jest na pierwszym miejscu, a kto na drugim. Liczy się cały zespół. Chcę, żeby podążał coraz bardziej do przodu - oznajmi Ricardinho.
W sobotę mógł jednak strzelić łodzianom dwie bramki. Po znakomitym podaniu z prawej strony od Kacpra Łazaja, podbił piłkę do góry, a następnie uderzył ją z przewrotki prosto w poprzeczkę. Chciał to zrobić w stylu Zlatana Ibrahimovicia, albo wcześniej Ronaldinho.
- To była trochę inna sytuacja. Nie wbiłem bramki, ale mam nadzieję, że taka okazja jeszcze się powtórzy i wtedy trafię już do siatki - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?