Robert Moskal (trener Sandecji): Pragnę przeprosić kibiców za utarczkę słowną z nimi z pierwszej połowy. Sam mecz był w naszym wykonaniu fatalny. Słaba postawa moich zawodników wynikła z braku sił. Mnóstwo zdrowia piłkarze zostawili w spotkaniach z Dolcanem i Kolejarzem. Bogdanka nas wypunktowała, była o jedno tempo szybsza, w związku z czym chłopaki przestawali wierzyć w zwycięstwo. Mimo wszystko chciałbym im podziękować za całą rundę. Cel został osiągnięty. A było nim utrzymanie się w I lidze. Dlatego zasłużyli na szacunek. Wywalczyli przecież 39 punktów. Do kolejnego sezonu przystąpimy mądrzejsi o doświadczenia z rundy wiosennej. Dzisiaj nie mam zastrzeżeń do pracy sędziego, natomiast w kilku poprzednich spotkaniach byliśmy przez arbitrów krzywdzeni.
Piotr Rzepka (trener Bogdanki): Gratuluję swoim graczom uzyskanego wyniku i prezentowanego zaangażowania. Okazali się profesjonalistami. Chociaż te zawody nie miały już dla nas większego znaczenia, zagrali na maksa. Sandecja nie była aż tak słabym rywalem, jakby to mógł sugerować rezultat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?