Rosja nie zachwyciła w starciu z Urugwajem (ZDJĘCIA, WIDEO)

Dla Rosjan był to bardzo pożyteczny i miarodajny test, bo Urugwaj zagrał od początku w najmocniejszym zestawieniu na czele z tercetem napastników: Edinson Cavani, Diego Forlan i Luis Suarez. Nasi grupowi rywale także wystąpili w możliwie najsilniejszym zestawieniu i można się spodziewać, że - jeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy - Rosja pierwsze spotkanie Euro 2012 z Czechami zacznie w podobnym składzie.

Gospodarze od pierwszej minuty ruszyli do przodu, szczególnie aktywny był z lewej strony Yurij Żirkov, któremu brakowało jednak precyzji w dośrodkowaniach. Zawodnik Anży Machaczkała jest groźny w ofensywie, ale słabszy w obronie, co powinni wykorzystać Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. Jednak Urugwajczycy szybko opanowali sytuację i z czasem to oni przejęli przewagę, prezentują się lepiej od „Sbornej”.

Rosjanie wymieniali sporo podań, tak jakby w tym spotkaniu chcieli sprawdzić się w ataku pozycyjnym. Wychodziło im to przeciętnie, gorzej niż rywalom, którzy nie mieli zamiaru ułatwiać im zdania i nie cofnęli się do defensywy. Rosyjską obronę porządnie sprawdzili ofensywni piłkarze najlepszej reprezentacji w Ameryce Południowej. Swoje szanse zmarnowali Martin Caceres, Suarez i Cavani – wszyscy nie trafili nawet w bramkę.

Podopieczni Dicka Advocaata przed przerwą nie stworzyli sobie z kolei żadnej dogodnej okazji i obie drużyny zeszły do szatni przy bezbramkowym remisie.

Drugą połowę Rosjanie rozpoczęli z dwiema zmianami. Słabo grającego na środku obrony Alexeia Berezutskyego zastąpił Roman Sharonov, a zamiast bezproduktywnego z przodu Pavla Pogrebnyaka na placu gry pojawił się Alexander Kerzhakov.

Advocaat trafił ze zmianą napastnika, bo Kerzhakov już cztery minuty po wejściu na boisko zdobył gola w sytuacji sam na sam z Mulsera i wyrównał stan meczu.

Bo chwilę wcześniej Malafeeva pokonał płaskim uderzeniem z pola karnego Suarez.

Rosjanie po przerwie grali nieco lepiej. Byli dokładniejsi, bardziej dynamiczni i zdecydowani. Tyle że w ataku radzili sobie tylko do 20 metra, gdzie zaczynały się ich problemy, co wykorzystywali podopieczni Oscara Tabareza i rozbijali akcje ofensywne gospodarzy. Sami też jakoś specjalnie się nie przemęczali w ofensywie. Dlatego też po przerwie sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo.

Najlepszą zmarnował Kerzhakov, który kwadrans przed końcem za mocno wypuścił sobie piłkę, mają przed sobą już tylko golkipera reprezentacji Urugwaju. Napastnik Zenita (23 gole w tym sezonie w lidze) mocno zwiększył swoje szanse na grę w Euro 2012 i na pewno polska defensywa będzie miała ciężkie zadanie.

Po tym meczu można powiedzieć, że Rosjanie mają przed Euro 2012 jeszcze sporo pracy, a czasu już niewiele. Polacy na pewno nie muszą bać konfrontacji z tą drużyną. „Sborna” ma wciąż problemy ze zagraniem i komunikacją na boisku. Brakowało płynności w ich grze. Współpraca między zawodnikami w poszczególnych formacjach nie układała się rewelacyjnie. Poza tym gospodarze notowali sporo strat, często nawet irytując swojego szkoleniowca nieodpowiedzialnymi decyzjami. Należy jednak pamiętać, że grali z czołową drużyną globu i mieli wysoko zawieszoną poprzeczkę.

A my powinniśmy się cieszyć, że nie zagramy z... Urugwajem. Zresztą tak samo jak pozostali uczestniczy Euro 2012. Rosjanie na pewno to potwierdzą.

Dick Advocaat po spotkaniu z Urugwajem ogłosi ostateczną, 23-osobową kadrę, która przyjedzie do Polski na Mistrzostwa Europy 2012.

Rosja – Urugwaj 1:1 (0:0)

0:1 - Luis Suarez 48'
1:1 - Alexander Kerzhakov 49'

Żółta kartka Caceres

Sędzia: Kevin Blom (Holandia)

Rosja Viacheslav Malafeev - Aleksandr Aniukov, Sergei Ignashevich, Alexei Berezutsky (46' Roman Sharonov), Yuri Zhirkov (69” Dmitri Kombarov) - Konstatin Zurianov (77' Dennis Glushakov), Igor Denisov, Roman Shirokov, Marat Izmailov (77' Aleksandr Kokorin) - Andrei Arshavin, Pavel Pogrebnyak (46' Alexander Kerzhakov).

Urugwaj Nestor Fernando Muslera - Diego Lugano, Maximiliano Pereira, Martin Caceres, Diego Godín - Diego Pérez (78' Walter Gargano), Álvaro Pereira (77' Gaston Ramirez), Egidio Arevalo Rios - Diego Forlán, Edinson Cavani, Luis Suárez.