Rzut karny uratował van Gaala. Czerwone Diabły rzutem na taśmę wygrały w Pucharze Anglii [RELACJA, ZDJĘCIA]

Tomasz Chomczyk
Nowy rok miał być zwycięskim rozdziałem w księdze zapisywanej przez holenderskiego szkoleniowca Manchesteru United. Po obiecującym meczu ze Swansea kibice uwierzyli, że będzie to początek powrotu Czerwonych Diabłów do wysokiej formy. Niestety dziś na Old Trafford ujrzeli do bólu nudne i słabe spotkania, w którym gospodarze w bólach wyszarpali trzy punkty trzecioligowemu Sheffield United.

Obaj menadżerowie tego wieczoru desygnowali do gry swoich najlepszych zawodników. Zarówno Louis van Gaal, jak i Nigel Adkins nie zamierzali oszczędzać zawodników na ligowe pojedynki w środku tygodnia, odpowiednio z Newcastle oraz Wigan.

Zaczęło się dość ospale, choć to Manchester dominował. Podopieczni holenderskiego szkoleniowca próbowali przebić się skrzydłami, ale najwięcej zagrożenia sprawiali po strzałach z dystansu. Na pierwszą groźną sytuacje kibice czekali do 20. minuty, kiedy Wayne Rooney dostał znakomite podanie od Matteo Darmiana. Anglik położył obrońcę i bramkarza, ale kąt był zbyt ostry, aby oddać strzał. Podobnie zakończyła się sytuacja z 38. minuty. Wtedy napastnika Manchesteru uprzedził bramkarz gości George Long. Cztery strzały z trzecioligowcem w ciągu 45 minut? Nie takiego widowiska oczekiwali kibice zgromadzeni w sobotni wieczór na Old Trafford.

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Manchester dominował w posiadaniu piłki i swojej szansy szukał w dośrodkowaniach, ale były one zbyt słabe i niecelne. Goście z kolei wyraźnie nastawieni byli na kontry i swojej szansy doczekali się w 53. minucie, kiedy niefrasobliwość Daleya Blinda omal nie kosztowała gospodarzy utraty bramki. Nudy, nudy i jeszcze ran nudy. Tak najkrócej podsumować to, co działo się później.

Kiedy już niemal wszyscy byli pewni bezbramkowego remisu, który w pełni odwzorowałby dzisiejsze spotkanie, Memphis Depay przeprowadził akcję, po której sędzia Moss wskazał na rzut karny. „Jedenastkę” na bramkę zamienił Wayne Rooney i w 93. minucie przechylił szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny.

Manchester United zaprezentował się bardzo przeciętnie, do czego paradoksalnie przyzwyczaił w tym sezonie. Mimo kompletnej dominacji w posiadaniu piłki, gracze Van Gaala nie potrafili przekuć tego w sytuacje bramkowe. W tym spotkaniu było ich jak na lekarstwo, bo goście oddali może dwa celne strzały na bramkę De Gei. Holenderski menadżer kontynuuje wprowadzanie swojej „filozofii”, ale gwizdy kibiców na Old Trafford najlepiej recenzują jej skuteczność.

Manchester United - Sheffield United 1:0 (0:0)

Bramka:
1:0 - Wayne Rooney 90'+3 (rzut karny)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24