Pierwsza przeszkoda na drodze do Ligi Mistrzów pokonana. Legia wymęczyła zwycięstwo nad TNS
- Powiem tak. W pierwszej połowie zabrakło bramki, bo ten mecz mógł wyglądać zupełnie inaczej. Brakowało centymetrów i trochę nas to spotkanie kosztowało. Piłkarze TNS skumulowali się na własnej połowie i nie łatwo było nam stwarzać okazje - powiedział trener Urban.
- Po przerwie, po przejściu Jodłowca do drugiej linii, zaczęliśmy grać szybciej. Mieliśmy postawić kropkę nad "i" i wydaje mi się, że zrobiliśmy to. Najważniejsze jest zwycięstwo i czekamy na kolejnego rywala - stwierdził szkoleniowiec.
Padły oczywiście pytania o zbliżające się spotkania z Molde, które zdecydują o awansie Legii przynajmniej do fazy grupowej Ligi Europy.
- Mamy sporo informacji o rywalu, wczoraj na meczu Molde był także Kibu Vicuna, więc materiałów do rozplanowania rywala nie zabraknie. Jest to rywal w naszym zasięgu, bo poziomem przypomina Rosenborg. Szykuje nam się ciekawy dwumecz - odpowiedział Urban.
Opiekun Legii zapytany został również o przyczynę absencji Jakuba Koseckiego, który w ogóle nie znalazł się w kadrze na mecz z TNS.
- Kuba wczoraj nabawił się kontuzji na treningu. Potłukł rękę i nie wyglądało to najlepiej. Na szczęście po badaniach okazało się, że nie jest to nic poważnego i za kilka dni powinien wrócić do treningów. Woleliśmy nie ryzykować jego gry w tym spotkaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?