- Nie mieliśmy łatwego tygodnia. Jakiś czarny scenariusz nad nami się rysował. Nawet zastanawiałem się: jak była awaria prądu, czy to nam pomoże, czy tylko przeszkodzi jak zwykle. Odziwo nam to pomogło. Rzeczywiście lepiej wyglądaliśmy w pierwszej połowie. Bardzo dobrze weszliśmy w mecz. Chłopaki w szatni nawet mówili, że z tych wszystkich sytuacji, kontr, jakie sobie stworzyliśmy, to do przerwy powinniśmy zakończyć temat meczu.
- Najgorszym wynikiem jest 2:0. Niby dodaje pewności, ale przeciwnik nie ma już nic do stracenia i większą liczbą zawodników rzuca się. Tak też się stało i straciliśmy bramkę. Troszkę za głęboko się cofnęliśmy, ale to nie jest też nasza wina. To nie jest też w głowach zawodników. Zagłębie jest zespołem klasowym i dobrze operowało piłką. Na nasze szczęście za późno swoje atuty przełożyli na akcje, które były dobre.
- Cieszymy się bardzo z trzech punktów, bo nasza sytuacja była już trudna. A tak to jedziemy do Gdyni z podniesioną głową i dalej będziemy szukać punktów. Nawet z tymi najlepszymi drużynami. Chłopaki pokazali kupę charakteru. Myślę, że dzisiaj ci, którzy mniej grali w moim zespole od początku zrobili bardzo dużą robotę i pokazali się z jak najlepszej strony. I cały zespół zasłużył na to, żeby te święta były spokojne w Siedlcach.
- Tego życzę wszystkim od zespołu i kibicom, i panom dziennikarzom oraz wszystkim, którzy ten mecz oglądali. Dostałem już pare SMS-ów od kolegów, którzy nie mieszkają w Siedlcach i oglądali mecz w TV. Stwierdzili, ze mecz był bardzo dobry z obydwu stron.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?