Sędzia Piotr Lasyk szuka swojego następcy. Na Śląsku chcą podwoić liczbę piłkarskich arbitrów

W naszym regionie brakuje sędziów piłkarskich. W Śląskim Związku Piłki Nożnej jest co pra-wda około 900 aktywnych arbitrów, ale co weekend odbywa się u nas ponad 1500 spotkań. Coraz częściej zdarza się więc, że w rozgrywkach niższych klas rozjemcy muszą prowadzić mecze w pojedynkę, bez asystentów, a jedynie z tzw. sędziami przygodnymi wybieranymi z członków obu rywalizujących drużyn, co jest bardzo trudnym zadaniem. By temu zaradzić powstał projekt #Zostań Sędzią Śląsk, którego pomysłodawcą jest Maciej Kuropatwa zajmujący się w ŚlZPN obsadą spotkań.

- Projekt jest nowatorski. Nie słyszałem, żeby ktoś w Polsce robił coś podobnego. Po pierwsze chcemy zwiększyć liczbę sędziów w Śląskim Związku Piłki Nożnej, żeby zabezpieczyć rozgrywki, czyli żeby były pełne składy sędziowskie, bo to jest istotne. Dla uczestników spotkań w klasach C, B czy A oraz dla trampkarza, czy juniora ich mecz jest jak spotkanie Ligi Mistrzów. Po drugie promujemy sędziowanie, w którym jak widać w ostatnich latach, jako polscy sędziowie odnosimy duże sukcesy o czym świadczy obsada na mecze MŚ, ME i europejskich pucharów. Trzeba wykorzystać ten dobry moment do zachęcenia nowych osób. Moją misją, czyli osoby, która ma okazję i ma przyjemność sędziować mecze ekstraklasy oraz pełnić rolę sędziego międzynarodowego VAR, jest to, żeby znaleźć sukcesora. Szukamy więc w naszym regionie osób, które w przyszłości pojawią się na boiskach szczebla centralnego - powiedział Piotr Lasyk, który jest ”twarzą” akcji.

Na kurs składający się z dwóch spotkań stacjonarnych trwających łącznie 15 godzin oraz 15 godzin zajęć online już zgłosiło się około 200 osób, w tym kilkanaście dziewcząt. Zapisy prowadzone są w ŚlZPN w Katowicach do czwartku, a pierwsze zajęcia zaplanowano na sobotę. Koszt kursu to tylko 200 zł, a każdy jego uczestnik dostanie na zachętę gwizdek i kartki oraz będzie miał możliwość zakupu stroju arbitra.

- Kluczowe będzie to, żeby ludzi, którzy ten kurs ukończą nie zostawić samopas, bo procent tych, którzy rezygnują z sędziowania po pierwszych 2-3 miesiącach jest ogromny. Już tydzień po zakończeniu kursu planowanym na 7 września nowi sędziowie poprowadzą pierwsze mecze i pojadą na nie pod opieką doświadczonych arbitrów, którzy będą w szatni i pomogą w sprawach administracyjnych. W każdym z 12 podokręgów ŚlZPN będzie regionalny koordynator, który służył będzie radą i wsparciem. Uważam, że dzięki temu projektowi w najbliższych 3-4 latach podwoimy liczbę sędziów w regionie i zaproponujemy młodym arbitrom drogę, która może doprowadzić ich na szczebel centralny - stwierdził Maciej Kuropatwa.