Trzecia z rzędu porażka Jagiellonii. Górnik nowym liderem (ZDJĘCIA)
Do sytuacji zapalnej doszło w 94. minucie meczu. Alexis Norambuena rzucił się wślizgiem, z obiema wyprostowanymi nogami, w kierunku uciekającego mu Prejuce'a Nakoulmy. Chilijczyk ostatecznie nie trafił w zawodnika Górnika, ale to wystarczyło, by doszło do sporego zamieszania. "Prezes" w rewanżu zdzielił w twarz gracza Jagi, a z ławek rezerwowych obu zespołów poderwali się dosłownie wszyscy.
Sędzia Paweł Pskit z Łodzi nie wiedział, jak uspokoić sytuację. Całkowicie stracił kontrolę nad wydarzeniami na murawie, a przepychanki nie miały końca jeszcze po końcowym gwizdku.
Zdaniem arbitra, Norambuena zasłużył na kartkę żółtą, a Nakoulma na... czerwoną. Dodajmy, że to nie była jedyna błędna decyzja rozjemcy tego spotkania.
- Nie będę analizował sytuacji Prejuce'a i decyzji o czerwonej kartce, ale z tego co mówił w szatni, został sprowokowany przez rywala i obrażony w rasistowski sposób. Nie wolno mu było dać się sprowokować do tego stopnia. Moja drużyna zareagowała na to zdarzenie, piłkarze stanęli w obronie kolegi i pokazali, że tworzą zgrany team - powiedział na pomeczowej konferencji Adam Nawałka, trener Górnika.
Jak Wy oceniacie to zdarzenie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?