Selekcjoner Paulo Sousa nie przyleciał na mecz o Superpuchar Polski. Będzie w środę na Legia - Flora

W sobotę doszło do piątego meczu nowego sezonu z udziałem polskich zespołów. Po dwumeczach Legii Warszawa i Śląska Wrocław w eliminacjach europejskich pucharów tym razem gra toczyła się o pierwsze krajowe trofeum: o Superpuchar Polski. Dobre zawody rozegrał m.in. pomocnik Marcin Cebula, który miał udział przy pierwszym golu Rakowa.

Na trybunach przy Łazienkowskiej zasiadło kilkanaście tysięcy kibiców Legii oraz kilkuset Rakowa. W sektorze VIP obecni byli ustępujący prezes PZPN Zbigniew Boniek, kandydujący na to stanowisko wiceprezesi (Marek Koźmiński, Cezary Kulesza), członkowie zarządu czy baronowie z okręgów. W tym szerokim gronie zabrakło jedynie selekcjonera Paulo Sousy, który na żywo nie obejrzał też poprzednich meczów Legii z norweskim FK Bodo/Glimt, ani Śląska Wrocław z estońskim Paide Linnameeskond.

Co ciekawe, w sobotę grali też Polacy z ligi rosyjskiej. W Kaliningradzie doszło do meczu o Superpuchar między Zenitem Sankt Petersburg a Lokomotiwem Moskwa (3:0). Maciej Rybus rozegrał pełne 90 minut, zaś Grzegorz Krychowiak przebywał na boisku do 71 minuty.

Według WP SportoweFakty Paulo Sousa planuje wizytę w Polsce w przyszłym tygodniu. W środę będzie w Warszawie na meczu Legii z Florą Tallin (II runda el. Ligi Mistrzów), a w czwartek w Szczecinie na meczu Pogoni z NK Osijek (II runda el. Ligi Konferencji). Na piątek zaplanował wizytę w Poznaniu, gdzie Lech zainauguruje sezon ligowym spotkaniem z Radomiakiem Radom. Legię po raz drugi Sousa obejrzy w sobotę - przeciw Wiśle Płock.

Przypomnijmy, że na Euro z PKO Ekstraklasy Sousa powołał Kacpra Kozłowskiego, Tymoteusza Puchacza, Kamila Piątkowskiego i Jakuba Świerczoka.

Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele