5 z 8
Poprzednie
Następne
Siedem grzechów głównych Cracovii w końcówce rozgrywek i nie tylko
Brak przepływu zawodników
Trener Zieliński gra zamkniętą grupą piłkarzy. Korzysta w ograniczonym stopniu, albo wcale z zawodników z drugiego zespołu bądź juniorów. Rezerwa miała cel – awans do II ligi, który okazał się mrzonką, gdyż kadra tej drużyny była za słaba. Dlatego szkoleniowiec nie sięgał po piłkarzy z Cracovii II. Zresztą, jak napisaliśmy wyżej, nie bardzo miał po kogo. Z kolei juniorzy, którym groził (grozi?) spadek z CLJ mieli priorytet, by utrzymać się w elicie. Nawet więc wyróżniający się piłkarze tej drużyny, choćby Śmiglewski, muszą grać z rówieśnikami, a nie uczyć się od najlepszych w ekstraklasie. To pokłosie fatalnej jesieni, po której zespół juniorów znalazł się pod kreską.