Sikorski dla Ekstraklasa.net: Przygotowałem się na to psychicznie

Polonia Warszawa - Wisła Kraków 1:1 - czytaj relację ze spotkania

Remis jest wynikiem sprawiedliwym, ale chyba Was nie satysfakcjonuje?
Nie, oczywiście, że nie. W każdym meczu chcemy zbierać po trzy punkty, ale dziś nam się niestety nie udało. Taka jest jednak piłka. Musimy to przyjąć ze spokojem i przygotować się na następny mecz. Przyjedzie do nas ŁKS i trzeba sięgnąć po całą pulę.

Jak oceniasz swoją grę w dwóch pierwszych meczach w barwach Polonii?
Jest mały niedosyt, bo brakuje ciągle tej bramki. Myślę, że jak popracuję jeszcze bardziej na treningach i trener da mi szansę w kolejnych meczach, to uda mi się przełamać i wtedy będzie to wszystko dobrze wyglądało.

Ciężko walczyło się dziś z twardymi jak skała obrońcami Wisły?
Przygotowałem się psychicznie na to, że będę walczył przeciwko tej dwójce (Chavez, Jaliens dop. red.). Niektóre rzeczy się nie udały, ale nie ma się co załamywać - taka jest piłka i trzeba to po prostu poprawić.

Zaskoczyła Cię dziś czymś Wisła?
Raczej nie. Byliśmy przygotowani na to, że piłkarsko i przede wszystkim technicznie jest to jedna z najlepszych drużyn w Ekstraklasie. Wiedzieliśmy o tym doskonale i musieliśmy wykorzystać szanse, które mieliśmy. Oni również mieli swoje okazje bramkowe, ale nie możemy się tym sugerować. Graliśmy o trzy punkty jednak nie udało się i w następnym meczu musimy jeszcze bardziej powalczyć o zwycięstwo.

Sędzia Piasecki sędziował dziś trochę po aptekarsku. Przeszkadzał bardzo w grze?
Sędzia, jak sędzia - tak zagwizdał i nie ma co dyskutować, bo i tak nic na to nie poradzimy.

Rozmawiał Sebastian Kuśpik