- Za dużo gestykulacji i emocji z mojej strony w końcówce meczu. I arbiter chyba dlatego odesłał mnie na trybuny – tłumaczył całą sytuację szkoleniowiec gości. Zapytaliśmy go też czy wcześniej zdarzyło się, że skończył mecz przed czasem. - Nie, po raz pierwszy sędzia odesłał mnie z ławki rezerwowej na trybuny – wyjaśnił Skrobacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?