Skrót meczu Widzew Łódź - Radomiak Radom 0:3. Trener Maciej Kędziorek zaczął od świetnego wyniku [WIDEO]

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
PKO Ekstraklasa. Widzew Łódź zero, Radomiak Radom trzy. Tak dość niespodziewanie wypadł debiut trenera Macieja Kędziorka w zespole gości. Polecamy skrót najciekawszych akcji. Gospodarze nie potrafią przeboleć faktu, że piłka ani razu po ich strzałach nie znalazła drogi do siatki.

Bramki z meczu Widzew Łódź - Radomiak Radom

W pierwszej połowie długo jednak brakowało emocji i akcji bramkowych. Częściej atakowali gospodarze, lecz w ich grze było bardzo dużo niedokładności, a do tego zespół z Radomia dobrze bronił dostępu do swojej bramki. W efekcie przed przerwą podopieczni trenera Daniela Myśliwca nie oddali ani jednego celnego strzału.

Bardziej konkretni byli radomianie, których gra do zdobycia pierwszego gola również nie zachwycała. W 38. minucie po długim podaniu Rafała Wolskiego sam na sam ze Słowakiem Henrichem Ravasem znalazł się Portugalczyk Edi Semedo. Bramkarz Widzewa obronił strzał skrzydłowego Radomiaka, ale odbita od jego nogi piłka trafiła do reprezentanta Republiki Zielonego Przylądka Lisandro Semedo, który trafił do siatki.

Łodzianie próbowali odrobić straty, ale nie dość, że znów – poza strzałem z rzutu wolnego Portugalczyka Fabio Nunesa – nie zagrozili bramce Posiadały, to w doliczonym czasie gry stracili drugiego gola. Tym razem zdobył go głową Edi Semedo, który skorzystał z dobrego dośrodkowania Brazylijczyka Pedro Henrique.

Widzew zmiażdżony przez Radomiaka. Wymarzony debiut trenera

Więcej działo się w drugiej części spotkania. Łodzianie chcieli szybko odrobić straty i zaczęli stwarzać okazje, ale bardzo dobrze spisywał się Posiadała. Bramkarz Radomiaka obronił strzał z bliskiej odległości Hiszpana Frana Alvareza w 50. minucie. Jeszcze lepiej zachował się osiem minut później, kiedy bardzo dobrze interweniował przy uderzeniu głową po rzucie rożnym Czecha Marka Hanouska. Z kolei w 72. minucie sprzyjało mu szczęście, kiedy po ładnej akcji łodzian w słupek trafił Paweł Zieliński, a dobitka Alvareza trafiła w boczną siatkę bramki gości.

Piłkarze Kędziorka skupiali się na obronie i czekali na kontrataki. Doczekali się w 74. minucie. Akcję napędził Henrique, który zaliczył drugą w tym meczu asystę. Tym razem wypatrzył w polu karnym Wolskiego, który płaskim strzałem pokonał Ravasa. Po tym golu Widzew stracił już resztki chęci do gry i do końcowego gwizdka arbitra nie stworzył żadnej okazji bramkowej. PAP, Bartłomiej Pawlak

EKSTRAKLASA w GOL24

Boisko zostało odśnieżone przez pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i pracowników klubu, ale o godzinie 16, po obfitych opadach śniegu znowu było białe.

Kilkanaście osób pracuje na Suzuki Arenie. Trwa odśnieżanie ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24