Słaby mecz w Lubinie. Zagłębie z Podbeskidziem na remis

Pierwsza połowa rozczarowała zgromadzonych na Dialog Arenie kibiców. Podbeskidzie, ustawione wybitnie defensywnie, wykorzystując w pierwszych minutach słabość gospodarzy próbowało kontrować i to podopieczni trenera Kasperczyka przez kilka minut prowadzili atak pozycyjny, a gospodarze grali z kontry. Jednak wraz z upływem tej części gry, przewaga podopiecznych trenera Urbana była coraz większa i tylko dzięki nieskuteczności Sernasa i Małkowskiego goście zawdzięczają to, że nie stracili gola. Podbeskidzie przez długie fragmenty praktycznie broniło się całą jedenastką, nawet nie próbując kontratakować.

Druga połowa stała na podobnie niskim poziomie. Podbeskidzie przez całą połowę, poza jedną akcję Malinowskiego, się broniło niejednokrotnie 9 zawodnikami, a Zagłębie było koszmarnie nieskuteczne stąd mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym. Szanse marnowali Sernas, Małkowski, Abwo, Traore.

Po tym co pokazało dziś w Lubinie Podbeskidzie, trzeba wywnioskować, że zespół trenera Kasperczyka musi zdecydowanie poprawić grę, ponieważ prezentując taką dyspozycję utrzymać się w T-Mobile Ekstraklasie będzie niezwykle ciężko.

Zagłębie Lubin - Pobesdzkidzie Bielsko-Biała 0:0- czytaj zapis relacji na żywo

żółte kartki: Rachwał, Hanzel - Łatka, Metelka, Cienciała, Sourek

sędziował: Marcin Borski (Warszawa)

Zagłębie: Bojan Isailović - Bartosz Rymaniak, Michal Hanek, Sergio Reina, Costa Nhamoinesu, Patryk Rachwał (46. Adrian Rakowski), Łukasz Hanze, lSzymon Pawłowski, Maciej Małkowski, David Abwo (71. Janusz Gancarczyk), Darvydas Sernas (80. Mouhamadou Traore).

Podbeskidzie: Mateusz Bąk- Sławomir Cienciała, Bartłomiej Konieczny, Ondrej Sourek, Krzysztof Król, Marek Sokołowski (73. Dariusz Kołodziej), Matej Nather, Frantisek Metelka, Dariusz Łatka (93. Maciej Rogalski), Robert Demjan, Adrian Sikora (56. Piotr Malinowski).