Ebi pojawił się na boisku na ostatnie 20 minut spotkania. - Myślałem, że przełoży się to na jego grę i strzeli bramkę. Czasami tak jest, że zawodnik, który opuszcza klub w nie najlepszych stosunkach, w meczu przeciwko niemu strzela bramkę - mówił na konferencji prasowej Tomasz Hajto, trener Jagiellonii.
Tym razem było inaczej. Smolarek pojawił się na murawie w miejsce strzelca bramki, Tomasza Frankowskiego. - "Franek" to dobry zawodnik i dzisiaj to udowodnił. Widać, że pomimo tego, że ma 38 lat, nadal się świetnie spisuje - przyznał nowy nabytek Jagiellonii.
Kiedy spiker wyczytywał nazwisko napastnika ,na trybunach rozległy się gromkie brawa. - Cieszę się, że kibice tak mnie przyjęli. Podczas występów w Polonii dałem z siebie wszystko i robiłem swoje - mówił Smolarek.
Diametralnie inna sytuacja miała miejsce dwa tygodnie temu, gdy na boisku pojawił się Łukasz Trałka, również były zawodnik Polonii. Wtedy przy każdym jego kontakcie z piłką, na trybunach pojawiało się buczenie oraz gwizdy.
Niewątpliwie dla niektórych widzów sobotniego spotkania jego antybohaterem był sędzia, który słabo prowadził zawody. M.in. nie uznał prawidłowo zdobytej bramki. - Sędzia to też człowiek i ma prawo się pomylić - stwierdził Smolarek.
Były reprezentant Polski, który z orzełkiem na piersi występował wraz z obecnym trenerem Jagiellonii, Tomaszem Hajto, na stadionie mógł czuć się jak u siebie. Widać było, że jest ceniony i szanowany wśród sympatyków Czarnych Koszul. Po zakończeniu spotkania długo pozował do zdjęć i rozdawał autografy kibicom.
Od dzisiaj materialy wideo z T-Mobile ekstraklasy w serwisie Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
