Smuda: Zawsze mówi się, że trzy tygodnie, a później się okazuje, że trzy dni. Takie kity to chyba znacie (WIDEO)
dziennikpolski24.pl
Franciszek Smuda nie pozostawił wątpliwości kto wejdzie do bramki w meczu z Lechią Gdańsk. - Buchalik miał krótką przerwę, ale jest gotowy do gry. Zawsze się tak mówi, że trzy tygodnie, a później okazuje się trzy dni. Takie kity to chyba znacie, skoro już tyle lat pracujecie przy piłce - przyznał szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!