Wychowanek miejscowego Gwarka, we wtorek odbył trening pod okiem Ryszarda Komornickiego, który widzi dla niego miejsce w składzie „Trójkolorowych”.
- „Kluby są dogadane, Marcin z Górnikiem również. Jeżeli trener Komornicki da znać prezesowi Jędrychowi, że chce Sobczaka to od razu siadamy do stołu i finalizujemy umowę. W grę wchodzi wypożyczenie na okres całego sezonu z możliwością ewentualnego pierwokupu” - mówi menedżer zawodnika, Kazimierz Fliśnik w wywiadzie dla portalu interia.pl.
Sam zainteresowany mówi, że chce się rozwijać i iść dalej do przodu.
- „W Górniku po ciężkiej walce na treningach mogę wywalczyć sobie miejsce w składzie. Wiem, że ten klub spadł i jest w dołku. Jeżeli podpiszę kontrakt to zrobię wszystko, by strzelać gole dla Górnika, którego mecze oglądałem z wysokości trybun, gdy uczęszczałem do liceum razem z Dawidem Jarką i Adamem Danchem. Z tamtych czasów zapamiętałem głośny doping na stadionie. W Ruchu nie miałbym praktycznie szans na grę. Przyszedł Andrzej Niedzielan i klub musiał się kogoś pozbyć. Wbito mi gwóźdź do trumny, ponieważ nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy”- przyznaje Marcin Sobczak.
Ostatnimi czasy „Bizon” nie dogadywał się z trenerem chorzowskiego Ruchu, Waldemarem Fornalikiem. Ma jednak nadzieje, że otrzyma kredyt zaufania od opiekuna Górnika Zabrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?