Po ostatnim gwizdku, pierwszy z gratulacjami do Sobolewskiego podbiegł... Łukasz Garguła z Wisły. - Znamy się od dawna. Graliśmy przeciwko sobie nawet wtedy, gdy Łukasz grał jeszcze w GKS-ie Bełchatów. To bardzo fajny kolega - mówił autor bramki, w rozmowie z Pauliną Czarnotą-Bojarską z Canal+ Sport.
- Na zwycięstwo i pochwały zasłużyła cała drużyna, a nie tylko ja. Harowaliśmy przez całe spotkanie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Wisła po rewanżu ze Standardem Liege w Lidze Europejskiej, będzie mieć znacznie mniej sił. To się sprawdziło - twierdził Paweł Sobolewski, który nie ukrywał, że w zainkasowaniu trzech punktów "pomogła" czerwona kartka, którą tuż po zmianie stron obejrzał stoper "Białej Gwiazdy", Michał Czekaj. - Dzięki temu, że graliśmy w przewadze, mieliśmy więcej miejsca przed polem karnym rywala. I w takich okolicznościach padła bramka dla nas - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Jesteśmy na Google News. Śledź Portal i.pl codziennie. Zaobserwuj nas!
- Popularna aktorka odsłania kulisy romansu z żonatym mężczyzną. Odważne wyznanie
- Znana dziennikarka nie wytrzymała. "Tym razem sprawę oddaję prawnikowi"