Sobota po zbójecku?

Dawid Bylok
GKS Katowice 1:6 Podbeskidzie Bielsko-Biała
GKS Katowice 1:6 Podbeskidzie Bielsko-Biała Marzena Bugała/Polskapresse
W sobotę o godzinie 14:00 stadion przy ul Kilińskiego zmieni się w pole bitwy, a na przeciwko siebie staną drużyny, które mają prawo nazywać siebie Góralami. Najeźdźcy z Bielska-Białej z całych sił pragną zdobyć Nowosądecką stolicę.

Nie będzie to jednak takie proste. Gospodarze skutecznie odprawiali z niczym ze swojej twierdzy m. in. Pogoń Szczecin czy Górnika Łęczna.

Dla obu drużyn mecz będzie niezwykle ważny, Sandecja, żeby nie stracić kontaktu z czołówką, musi walczyć o trzy punkty. W osiągnięciu celu mają pomóc kibice, dla których na ten mecz specjalnie obniżono ceny biletów, licząc na silne wsparcie. Dodatkowo nowosądeczanie zorganizowali konferencję prasową dla mediów, w której trener Dariusz Wójtowicz zapraszał do udziału w widowisku sportowym pomimo transmisji telewizyjnej tego meczu. Także kapitan zespołu Jano Frohlich zwrócił się z prośbą do kibiców, aby pomogli drużynie swoim dopingiem. W meczowej osiemnastce znalazł się w barwach biało-czarnych Piotr Bagnicki, doskonale pamiętany przez kibiców Podbeskidzia, dla którego grał w poprzednim sezonie. Będzie to na pewno dodatkowy powód do mobilizacji w grze tego piłkarza przeciw niedawnemu pracodawcy.

Z racji bliskiej odległości kibice Podbeskidzia również postanowili nie zawieźć i także Górale z Bielska będą wspierani z trybun. Bielszczanie po dwóch słabych meczach ligowych (przegrane z Piastem Gliwice 2-1, oraz z Górnikiem Łęczna 1-0) przełamali się w Pucharze Polski ogrywając GKS Bełchatów 2-0 i dając trenerowi sporo do myślenia, kto powinien wybiec w meczowej jedenastce w Nowym Sączu. Jakie Podbeskidzie kibicom przyjdzie oglądać zatem w sobotę? Trener Robert Kasperczyk zapewnia, że grające agresywnie, atakujące i grające piłkę podobającą się kibicom. Zapewnia też, że spotkają się dwa zespoły, które tworzą kolektyw i spotkanie będzie stało na wysokim poziomie.

W szeregach Sandecji zabraknie przede wszystkim Niane, który w tym spotkaniu odpokutuje za zdobyte żółte kartki w poprzednich meczach. Nie zagrają również nadal leczący kontuzję Sebstian Fechner i Damian Staniszewski, oraz kontuzjowany w rezerwach Rafał Berliński.

Podbeskidzie przyjedzie do Nowego Sącza bez najlepszego napastnika, Adama Cieślińskiego, któremu odnowiła się kontuzja kostki, sam zawodnik potwierdził gotowość do gry, jednak lekarze zalecili przerwę z uwagi na złe wyniki badań. Można więc spodziewać się w ataku bielszczan pary Demjan- Patejuk, która znakomicie sprawdziła się w meczu pucharowym. Do zespołu powraca Bartłomiej Konieczny, który zakończył okres rehabilitacji i zastąpi Damiana Byrtka w osiemnastce jadącej na mecz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24