Drużyna „Świętych” w dwóch ostatnich sezonach zasługiwała na miano rewelacji, gdyż pomimo ogromnych osłabień transferowych zawsze potrafiła odbudować się niczym feniks z popiołów i uzyskiwać nadspodziewanie dobre rezultaty. Początek tego roku nie jest już tak różowy dla ekipy prowadzonej przez holenderskiego managera Ronalda Koemana. Piłkarze z południowej Anglii w pięciu kolejkach wywalczyli sześć punktów, aż trzykrotnie remisując, mimo że rywale nie należeli do najbardziej wymagających. Siłą Southampton w niedzielnej batalii może być gra w defensywie – w trzech ostatnich kolejkach „Święci” nie stracili ani jednej bramki. Jak zawsze potencjalnym zagrożeniem mogą być również kreatywne podania Dusana Tadicia, szybkość Sadio Mane i skuteczność Graziano Pelle.
Manchester United w pierwszych pięciu kolejkach uzbierał 10 oczek i w przypadku wyjazdowego triumfu „Czerwone Diabły” powędrują na pozycję wicelidera. W ostatniej kolejce United pokonali odwiecznego rywala z Liverpoolu 3:1 i wydawało się, że gra piłkarzy z Old Trafford wreszcie zaczyna się zazębiać, lecz porażka z PSV Eindhoven w Lidze Mistrzów pokazała, że machina Louisa van Gaala nie jest jeszcze odpowiednio naoliwiona.
Trener Ronald Koeman w niedzielnym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Frasera Forstera, Jordy’ego Clasie, Ryana Bertranda i Florina Gardosa. Z kolei największym problemem ekipy gości jest brak Luke’a Shawa (byłego gracza Southampton), który nabawił się podwójnego otwartego złamania nogi w spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko PSV Eindhoven. 20-letni reprezentant Anglii był jednym z najlepszych zawodników United na początku sezonie i luka na lewej obronie będzie niełatwa do wypełnienia. Prawdopodobnie na lewą stronę powędruje Daley Blind, grający w ostatnich spotkaniach na pozycji stopera, a w jego miejsce wskoczy Argentyńczyk Marcos Rojo. W drugim scenariuszu Blind pozostanie na środku obrony, a lewej obronie mógłby zagrać nominalny skrzydłowy Ashley Young, który w ubiegłym sezonie prezentował się w tej roli zaskakująco dobrze.
Oprócz Shawa w kadrze meczowej zabraknie również leczącego uraz Phila Jonesa, lecz do kadry meczowej powraca Wayne Rooney. Trudno przewidzieć, czy kapitan „Czerwonych Diabłów” zagra na szpicy w miejsce nastoletniego Anthony’ego Martiala, czy też zagra za jego plecami kosztem Juana Maty lub Andera Herrery. Spotkanie na Saint Mary’s Stadium będzie sentymentalnym powrotem dla Morgana Schneiderlina, sprowadzonego właśnie ze „Świętych” w letnim okienku transferowym. Nie wiadomo jednak, czy Francuz wybiegnie na murawę od pierwszego gwizdka. Louis van Gaal w ostatnich potyczkach stawiał bowiem raczej na Bastiana Schweinsteigera i Michaela Carricka na pozycji defensywnego pomocnika.
W ubiegłym sezonie w pojedynku obu ekip w Southampton „Czerwone Diabły” wygrały 2:1, by na własnym stadionie ulec ze „Świętymi” 0:1. Podopieczni Louisa van Gaala nie wyglądali w żadnym z tych spotkań przekonująco, co jest kolejnym sygnałem, że gości z Manchesteru może na Saint Mary’s Stadium czekać ciężka przeprawa. Oba kluby grały ze sobą 79 razy i United wygrali aż 45 spotkań, przegrywając tylko 15-krotnie. A kto będzie cieszył się ze zwycięstwa w niedzielny wieczór w tej małej "religijnej" wojnie "Diabłów" ze "Świętymi"? Początek spotkania już o godzinie 17:00, a relacja LIVE tradycyjnie w Ekstraklasa.net!
Przewidywane składy:
Southampton: Stekelenburg – Soares, Fonte, van Dijk, Targett – Davis, Wanyama – Mane, Ward-Prowse, Tadić – Pelle
Manchester United: De Gea – Darmian, Smalling, Rojo, Blind – Carrick, Schweinsteiger (Schneiderlin) – Depay, Mata, Herrera (Young) – Rooney (Martial)
Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
