Sparing: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz 1:1

W pierwszej połowie wyraźną przewagę mieli bielszczanie, którzy już w 3. minucie objęli prowadzenie. Nieporozumienie między Markiem Koziołem a obrońcą Sandecji wykorzystał Bartosz Śpiączka, przejmując piłkę w polu karnym i lobując bramkarza rywali.

Podbeskidzie dłużej utrzymywało się przy piłce, miało kilka okazji do podwyższenia prowadzenia, ale tuż przed przerwą Sandecja doprowadziła do wyrównania. Błąd obrony „Górali” wykorzystał Maciej Bębenek, który doszedł do piłki w polu karnym i wyłożył ją Armandowi Elli. Kameruński wychowanek barcelońskiej La Masii z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki.

Po przerwie w składzie gospodarzy doszło do dziesięciu zmian, co znacząco wpłynęło na jakość gry podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego. W drugiej połowie nieco lepsze wrażenie sprawiali pierwszoligowcy, ale mimo to wynik meczu nie uległ już zmianie.

Dla Podbeskidzia był to ostatni sparing przed rozpoczęciem rundy wiosennej. W najbliższą środę bielszczanie oficjalnie zaprezentują się swoim kibicom, a w sobotę zmierzą się na wyjeździe w ligowym meczu z GKS-em Bełchatów.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Sandecja Nowy Sącz 1:1
Bartosz Śpiączka 3’ – Armand Ella 41’

Podbeskidzie Bielsko-Biała: [I POŁOWA] Michal Pesković – Tomasz Górkiewicz, Pavol Stano, Bartłomiej Konieczny, Piotr Tomasik – Marek Sokołowski, Kristian Kolcak, Dariusz Kołodziej, Piotr Malinowski, Sylwester Patejuk – Bartosz Śpiączka.
[II POŁOWA]: Michal Pesković – Adam Pazio, Gracjan Horoszkiewicz, Szymon Jarosz (71’ Maciej Felsch), Robert Mazan – Wojciech Trochim, Adam Deja, Artur Lenartowski, Frank Adu Kwame - Idrissa Cisse, Robert Demjan.

Sandecja Nowy Sącz: Marek Kozioł – Sebastian Szczepański, Dawid Szufryn, Kamil Słaby, Bartosz Sobotka – Maciej Bębenek, Matej Nather, Mateusz Bartków, Armand Ella, zawodnik testowany – Bartłomiej Dudzic.