Sparing: Widzew Łódź - Calisia Kalisz 2:0. Błysk Batrovicia (ZDJĘCIA)

Daniel Kawczyński
W sparingowym meczu, rozegranym w ośrodku im. Włodzimierza Smolarka w Uniejowie, piłkarze Widzewa wygrali 2:0 (0:0) z drugoligową Calisią Kalisz. Pomyślny rezultat zapewnił młody Czarnogórzec - Veljko Batrović, dając tym samym jasny sygnał, że będzie zaciekle walczył o miejsce w pierwszym składzie.

Widzew pojechał do Uniejowa z czterema nowymi zawodnikami

Batrović trafił do Widzewa w zeszłym sezonie z opinią wschodzącej gwiazdy, wielkiego talentu, którym zachwyca się cała Czarnogóra. "Czarnogórski Messi" swojego czasu miał nawet przebywać na testach w Arsenalu Londyn, ale nie zaskarbił sobie łask Arsene Wengera. W Łodzi miał jak na batucie wybić się na wyżyny futbolu.

Jednak póki co nie ma z niego nawet niewielkiej pociechy. W Ekstraklasie zagrał raptem 26 minut i to w zeszłym sezonie. Tak to przeważnie leczył kontuzje i zwiedzał gabinety lekarskie, od czasu do czasu grając w Młodej Ekstraklasie. Popularność starał się zdobywać w inny sposób, na przykład poprzez wypowiedzi rodem z fantastyki - w wywiadzie dla czarnogórskiego portalu stwierdził, że rozważa przyjęcie propozycji dla polskiej młodzieżówki, a Widzew wycenia go na... 5 milionów euro. Czytając te rewelacje ze znajomością obecnej sytuacji 18-latka, naprawdę ciężko było powstrzymać się od frustracji...

Fantazje Batrovicia: Kosztuję 5 milionów euro, rozważam grę dla Polski

Wygląda jednak na to, że Batrović robi wszystko, by zmazać wcześniejsze plamy i zyskać szacunek jako piłkarz. W sparingowym spotkaniu z Calisią był bezsprzecznie jedną z najjaśniejszych postaci na boisku i bezwarunkowo przyczynił się do zwycięstwa. Już w 16. minucie wywalczył rzut karny, ale na bramkę nie zamienił go Patryk Stępiński, oddając czytelne, sygnalizowane uderzenie. Chwilę później sam "Batro" miał okazję, ale w decydującym momencie zdecydował się na złe rozwiązanie. Poprawił się w 60. minucie, płasko uderzającym w długi róg. Bramkarz Calisii Artur Melon nie miał nic do powiedzenia. To nie był koniec popisu Czarnogórca. Na 180 sekund przed końcem, Batrović niczym Leo Messi minął kilku obrońców, wpadł w pole karne, aż przewrócił się w wyniku faulu. Sprawiedliwość wymierzył osobiście z jedenastu metrów.

Spotkanie Widzewa z Calisią nie było jednostronnym widowiskiem. Podopieczni byłego widzewiaka, Sławomira Majaka, kilka razy doszli do dogodnych sytuacji, ale za każdym razem bramkarską klasę pokazywali Milos Dragojević i testowany Michał Krakowiak.

W dzisiejszym meczu kontrolnym, Radosław Mroczkowski sprawdził formę głównie młodych, rezerwowych zawodników. Szansę wykazania się dostali Adam Banasiak, Jakub Kowalski, Bartłomiej Kasprzak, Piotr Mroziński, Sebastiana Duda, Sebastian Radzio, Emerson Carvalho czy wspomniani wyżej Patryk Stępiński i Veljko Batrović. Z podstawowego składu zagrali jedynie Milos Dragojević, Thomas Phibel i Hachem Abbes. Możliwość wykazania się otrzymał też testowany chorwacki stoper - Dino Gavrić. Reszta przymierzanych, czyli Ryan Yuki Hirooka, Lincoln Assinouko i Marinko Rudela musi poczekać na okazję, co najmniej do najbliższej soboty. Wtedy łodzianie rozegrają w Uniejowie ostatni sparing z pierwszoligową Sandecją Nowy Sącz. Pierwotnie rywalem miał być występujący klasę niżej Lech Rypin, jednak postępujący rozpad kujawskiego zespołu zmusił do zmiany decyzji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24