Sponsor czeka, piłkarze się niepokoją

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Paweł Magdoń żegna się z Bełchatowem
Paweł Magdoń żegna się z Bełchatowem Sylwestr Wojtas
Aż dwunastu zawodnikom GKS Bełchatów kończą się w najbliższych miesiącach kontrakty. Szefowie klubu póki co nie mogą im zaproponować przedłużenia, bo nie wiedzą, czy sponsorem zespołu nadal będzie Polska Grupa Energetyczna SA.

Jest już właściwie przesądzone, że zimą z Bełchatowem rozstaną się Tomasz Wróbel i Paweł Magdoń, którym wygasają umowy. Ten pierwszy nie doszedł do porozumienia z klubem, a z Magdonia zrezygnował trener Rafał Ulatowski.

Od 1 stycznia nowych klubów będzie mogło szukać sobie dziewięciu kolejnych piłkarzy - Dariusz Pietrasiak, Edward Cecot, Krzysztof Kozik, Mariusz Ujek, Jakub Tosik, Grzegorz Fonfara, Patryk Rachwał, Carlo Costly i Kamil Poźniak. W czerwcu GKS może opuścić też wypożyczony z Legii Maciej Korzym.

- Wiadomo, że takie sprawy powinny być wcześniej załatwiane, a przyszłość każdego z nas powinna być znana nie miesiąc przed końcem umowy, a znacznie wcześniej - mówi Rachwał, który, w przypadku korzystnej propozycji, chce zostać w GKS. - Jeśli GKS nadal miałby walczyć o najwyższe cele i większość piłkarzy by została, to dlaczego nie.

Zgodnie z przepisami, na pół roku przed wygaśnięciem umowy piłkarz ma prawo podpisać kontrakt z innym klubem. Poprzedniego lata skorzystał z tego Łukasz Garguła, który związał się z Wisłą Kraków, a GKS nie dostał za niego nawet złotówki.

Świetna postawa zawodników z Bełchatowa niemal wszystkim gwarantuje zainteresowanie ze strony innych klubów. Jeśli do końca roku prezesi GKS nie rozpoczną rozmów o nowych umowach, piłkarze będą negocjować z innymi zespołami.

Ale jest poważny problem - GKS ma umowę sponsorską z PGE tylko do czerwca i nie ma decyzji, czy zostanie ona przedłużona. - Poinformowaliśmy naszego sponsora, że ze względu na sytuację z kończącymi się kontraktami prosimy o możliwie szybką informację - mówi prezes GKS Andrzej Zalejski.

Na razie wiadomo, że GKS ma zapewnione finansowanie do końca czerwca. Wcześniej, bo już do końca roku, w drodze przetargu zostanie wyłoniony nowy właściciel. Nieoficjalnie wiadomo, że w grę nie wchodzi odkupienie akcji należących do PGE KWB Bełchatów SA przez urząd miasta.

- Mam nadzieję, że nasze dobre wyniki wpływają na decyzję kogoś, kto chciałby przejąć klub. Myślę, że jesteśmy też dobrą wizytówką dla naszego sponsora - mówi Rachwał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24