Standard Liège – Lech Poznań 2:1. Oceniamy piłkarzy Kolejorza
BRAMKARZ I OBROŃCY
FILIP BEDNAREK 5
Może nie bronił jak w transie, ale w kilku sytuacjach po prostu ratował Lecha przed utratą gola. Dobrze sobie radził w sytuacjach sam na sam, równie dobrze z grą na linii bramkowej i wyjątkowo dobrze, co nie zawsze było jego mocną stroną, z wyjściami do wysokich piłek. Przy pierwszej bramce mógł się zachować lepiej.
BOHDAN BUTKO 4
Nie popełniał kardynalnych błędów, ale to jednak głównie jego stroną Belgowie próbowali sforsować defensywę Kolejorza. Wciąż widać, że brakuje ma ogrania, ale z każdym meczem powinno być lepiej.
THOMAS ROGNE 5
Kilka razy był może o pół sekundy spóźniony do krycia, ale w sumie Norweg rozegrał dobre spotkanie i trzymał w ryzach poznańską defensywę. Mimo że Belgowie zaskoczyli Kolejorza mocnym pressingiem, to stoperzy zachowali spokój i nie mieli zbyt wielu strat.
DJORDJE CRNOMARKOVIĆ 3
Robił wszystko, by powstrzymać rozpędzonych napastników Standardu, ale chwilami za bardzo się "gotował", jak choćby wtedy, gdy faulował rywala na środku boiska w kompletnie niegroźnej sytuacji. W końcówce osłabił Lecha, otrzymując czerwoną kartkę po faulu kasującym kontrę Standardu.
TYMOTEUSZ PUCHACZ 5
Belgowie uznali, że "Puszka" jest tak groźny podczas kontrataków, że najlepiej będzie dla nich w ogóle nie tracić piłek w strefie zajmowanej przez lewego obrońcę. Nasz młodzieżowy reprezentant nie miał więc okazji do pomyłek w defensywie, ale stosunkowo rzadko też dostawał piłkę i przez to też wykonał mniej rajdów niż zwykle. W drugiej połowie zrobił jednak użytek ze swojej przebojowości i popisał się efektowną asystą, zagrywając piłkę piętką do Mikaela Ishaka. Chwilę później był spóźniony w kryciu przy golu wyrównującym...
Czytaj dalej-->