Stano: Niewiele zabrakło nam do remisu

Jakub Seweryn
Obchodzący w poniedziałek 37. urodziny Pavol Stano nie mógł w pełni celebrować swojego święta, jako że jego drużyna, Podbeskidzie Bielsko-Biała, przegrała w Białymstoku z Jagiellonią 2:4. Po spotkaniu słowacki stoper ubolewał, że po niezłej drugiej połowie w wykonaniu Górali nie udało im się ostatecznie doprowadzić do remisu.

- W każdym meczu musimy grać na 100% i dążyć do zwycięstwa. Punkty nam uciekają, szkoda. Dzisiejszy mecz ciężko ocenić. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu słaba, ale druga już udana i mimo wszystko szkoda straconych punktów - mówił po spotkaniu Stano, który w poprzednim sezonie zdołał z Koroną zremisować w Białymstoku 4:4, mimo że przegrywał już 0:3 i 1:4. - Akurat chłopakom mówiłem w przerwie, że w poprzednim sezonie udało mi się z Koroną odrobić tutaj trzybramkową stratę i trzeba tego próbować. W drugiej połowie staraliśmy się doprowadzić do remisu, było w pewnym momencie nerwowo i blisko wyrównania. Niestety, bramka na 4:2 nam już podcięła skrzydła. Szkoda naszego poważnego błędu, który do tego doprowadził.

Słowacki stoper, po odejściu z Korony, dość długo nie mógł znaleźć nowego klubu.- Rzeczywiście, ostatnio dostałem ‘urlop’, ale udało mi się wrócić do Ekstraklasy. Mam nadzieję, że nie będę musiał zbyt szybko kończyć mojej kariery - optymistycznie przyznawał Słowak, który w poniedziałek obchodził swoje 37. urodziny, ale jego kolegom nie udało się sprawić mu prezentu na boisku. Takowy dostali za to obchodzący imieniny Michał Pazdan i dobrze znany stoperowi Podbeskidzia Michał Probierz. - Dzisiaj trener Probierz był górą, jego drużyna zdobyła trzy punkty i gratulacje dla niego. Niestety, dzisiaj on wygrał, ale mam nadzieję, że następnym razem to ja będę lepszy.

Na koniec Stano zwrócił uwagę na świetny występ utalentowanego Przemysława Mystkowskiego i zapewnił, że on i jego koledzy nie zlekceważyli 16-latka.

- Mystkowski to wielki talent polskiej piłki. Z naszej strony na pewno nikt go nie lekceważył. Po prostu znalazł się w sytuacjach, w których mógł zagrać bardzo dobre piłki do kolegów, ale nie możemy mówić, że ktokolwiek z nas go lekceważył, bo nie ma znaczenia, czy ktoś ma 16 lat, czy 37 – na tym to nie polega. Trzeba odpowiednio podchodzić do każdego meczu, bez względu na to, kto jest przeciwnikiem - zakończył obrońca Górali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24