Mieliście optyczną przewagę, momentami nawet dyktowaliście warunki gry. Ale strzałów celnych zabrakło. Potrafi Pan to wytłumaczyć?
Piotr Stawarczyk Myślę, że zagraliśmy solidnie i zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Ale brakowało tej kropki nad i. Żałujemy bardzo tej porażki, bo na nią nie zasłużyliśmy. Dopisało nam szczęście z GKS Bełchatów, gdy zdobyliśmy zwycięskiego gola w ostatniej minucie. Tym razem było inaczej. Szkoda straconych punktów, bo na początku sezonu są szczególnie ważne.
Drugi raz mogliście zostać liderem, ale znowu się nie udało. Przed takimi meczami jest dodatkowa presja?
Nie można skupiać się w tym momencie kto jest na jakim miejscu. I my nie myśleliśmy o tym, że możemy zostać liderem. Chcieliśmy po prostu zdobyć trzy punkty.
A jak z Pana perspektywy jako stopera wyglądała strzelona przez Diaza bramka? Łatwo poradził sobie z chorzowską defensywą.
Śląsk wyszedł z ładną kontrą i być może za łatwo straciliśmy gola, ale nie chciałbym teraz tego dalej komentować.
Trener Waldemar Fornalik zmienił taktykę. Zamiast 4-4-2 zagraliście 4-5-1, kosztem jednego napastnika, więc bardziej defensywnie.
4-5-1 nie oznacza, że bardziej defensywnie. Taktykę dostosowaliśmy pod przeciwnika, bo wiedzieliśmy jak dobrze gra Śląsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?