Stawarczyk: ŁKS niczym szczególnym nas nie zaskoczył

Daniel Wolski
Ruch Chorzów pokonał w wyjazdowym starciu ŁKS Łódź aż 4:0 i tym samym po raz trzeci w tym sezonie triumfował na stadionie rywala. - Cieszymy się z tego zwycięstwa, a ja osobiście jestem szczególnie zadowolony, bo udało mi się zdobyć pierwszego gola w aktualnych rozgrywkach – powiedział po meczu Piotr Stawarczyk, który otworzył worek z bramkami w tym spotkaniu.

W 7. minucie meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marka Zieńczuka, 28-letni obrońca zdołał uwolnić się spod opieki dwóch obrońców i skierować piłkę głową do bramki strzeżonej przez Pavle Velimirovicia. – ŁKS to groźny zespół, który zgromadził ostatnio dość dużo punktów. Aczkolwiek łodzianie niczym szczególnym nas nie zaskoczyli. Wiedzieliśmy, jakie mają atuty, na co przede wszystkim musimy zwrócić uwagę i myślę, że wykonaliśmy bardzo dobrze swoją robotę – stwierdził.

Druga bramka dla chorzowian również padła z rzutu rożnego. Zawodnik „Niebieskich” przyznaje, że na treningach zespół kładzie duży nacisk na ten element. – Przed każdym meczem ćwiczymy stałe fragmenty gry. W dzisiejszych czasach właśnie ten element często otwiera wynik spotkania i decyduje o jego przebiegu – uważa.

Śledź relacje LIVE i piłkarskie newsy w APLIKACJI MOBILNEJ Ekstraklasa.net LIVE!
[ściągnij na iPhone] [ściągnij na Android]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24