Przepis o młodzieżowcu w Ekstraklasie bez zmian
Na początek przypomnijmy, że w sezonie 2023/24 każdy zespół PKO Ekstraklasy powinien wyrobić limit 3000 minut dowolną liczbą młodzieżowców, jeśli nie chce zapłacić kary. Status młodzieżowca należy się graczom z obywatelstwem polskim, którzy w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu, kończą 22. rok życia oraz młodszym (w tym sezonie rocznik 2002 i młodsi).
Jakiś czas temu pojawił się pomysł, żeby surowe kary dla klubów, które nie wypełnią limitu 3000 minut, zastąpić nagrodami. 2000 minut w wykonaniu młodzieżowców miało być premiowane dodatkowymi pieniędzmi. Portal "Weszło" dodaje, że korzyści byłyby także z gry wychowanków i wypożyczania graczy na niższe poziomy rozgrywkowe. Beneficjentów byłoby sporo. Według informacji Samuela Szczygielskiego z "Meczyków", PZPN 20 maja zdecydował, że przepis o młodzieżowcu zostanie w niezmienionej formie.
- Federacja postanowiła utrzymać przepisy dotyczące młodzieżowców w dotychczasowym kształcie. Za takim rozwiązaniem głosowało 13 członków zarządu PZPN. Dwóch było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu - pisze dziennikarz.
Kibice nie kryją rozczarowania, gdyż uważają, że taki przepis hamuje rozwój polskiej piłki. W przyszłym sezonie kluby z Ekstraklasy nadal będą zmuszone regularnie grać zawodnikami z rocznika 2003 i młodszymi. Status młodzieżowca stracą tacy zawodnicy jak: Filip Marchwiński, Filip Szymczak, Arkadiusz Pyrka, Kacper Tobiasz, Michał Rakoczy czy Kajetan Szmyt. Niewykluczone, że ci zawodnicy niedługo będą bohaterami transferów. Nie tylko kibice, ale także kluby są wściekłe.
- Wszystkie kluby Ekstraklasy poparły ten projekt, a Cezary Kulesza z Henrykiem Kulą wytarli sobie nim... Ciężko to jakoś skomentować, to czysta złośliwość. O piłce profesjonalnej decydują „baronowie” z województw, które nie mają żadnego przedstawiciela w Ekstraklasie - powiedział portalowi "Weszło" jeden z działaczy klubu z Ekstraklasy.
W obecnym sezonie wiele klubów może zapłacić wysokie kary. Rekordzistą jest Raków Częstochowa, który w ogólne nie przejmował się tym przepisem i nie grał młodzieżowcami. Legia Warszawa może poprawić swoją sytuację, ale w ostatnim meczu sezonu trzeba grać młodymi zawodnikami. Więcej przeczytasz w tym miejscu!
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?