Stracona szansa Piasta. Karabach wyeliminował gliwiczan po golu w dogrywce (ZDJĘCIA)

Sebastian Kaniewski
Piast Gliwice stanął dziś przed historyczną szansą pierwszego w historii awansu do kolejnej rundy Ligi Europy. Nadzieje prysły w dogrywce, kiedy po błędzie Damiana Zbozienia i Jakuba Szumskiego gola na wagę remisu i awansu Karabachu Agdam zdobył Ulrich Kapolongo.

Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy z Gliwic. Już w pierwszej akcji meczu podopieczni Marcina Brosza przetransportowali piłkę w okolice pola karnego Karabachu i Łukasz Hanzel wywalczył pierwszy rzut rożny. Dobrym strzałem z około 16 metrów popisał się Krzysztof Król, ale piłka poszybowała nad bramką strzeżoną przez Miro Varvodicia.

Zawodnicy Piasta dobrze operowali piłką na własnej połowie i sprawiali wrażenie lepszego zespołu. Niestety to Karabach jako pierwszy skierował futbolówkę do siatki. Stratę na połowie rywali zaliczył Marcin Robak, błąd popełnił Csaba Horvath, który został ograny przez Reynaldo Silvę, który popisał się niezwykle celnym dośrodkowaniem wprost pod nogi Leroya George, któremu nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do siatki z pięciu metrów.

Po zdobyciu gola Azerowie nabrali pewności siebie i stworzyli sobie jeszcze dwie dogodne sytuacje podbramkowe. Najpierw po jednej z kontr piłkę posłaną po ziemi na prawą stronę narożnika przejął Nadirov, jednak jego strzał poszybował obok bramki strzeżonej przez Szumskiego. Chwilę później niezłą okazję do zdobycia gola miał bardzo aktywny i stwarzający sporo problemów w pierwszej części gry gliwiczanom Reynaldo, ale jego uderzenie obronił wspaniale były golkiper Legii Warszawa.

W 27. minucie drużyna z Azerbejdżanu powinna powiększyć swoje prowadzenie. Reynaldo podobnie jak przy akcji bramkowej fenomenalnie wyłożył piłkę Leroyowi George, ale ten z pięciu metrów fatalnie przestrzelił! Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i o tym przekonała się drużyna gości chwilę później. Bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Podgórskiego zdobył po zamieszaniu w polu karnym Mateusz Matras. Najpierw strzał oddał Zbozień, jednak fenomenalnie jego uderzenie obronił Varvodić, ale wobec dobitki pomocnika Piasta był całkowicie bezradny.

Bramka zespołu z Gliwic wyraźnie dodała im wiatru w żagle i niemal pięć minut później po dośrodkowaniu Podgórskiego wyśmienitym strzałem z przewrotki popisał się Marcin Robak! Takich emocji chyba nikt w Gliwicach się nie spodziewał. Podopieczni Brosza odrobili w osiem minut jednobramkową stratę i awans znowu stał się sprawą otwartą.

Drugą część spotkania, podobnie jak pierwszą, lepiej rozpoczęli gospodarze. Siedem minut po wznowieniu gry po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Podgórskiego strzał Matrasa zatrzymał się na poprzeczce bramki strzeżonej przez golkipera z Azerbejdżanu. Pod koniec spotkania dobrą okazję na rozstrzygnięcie wyniku meczu mieli jeszcze goście. Dobre podanie z głębi środka boiska otrzymał Almeida, ale dobrze interweniował Szumski, który szybko wybiegł z bramki i zażegnał niebezpieczeństwo. Kibiców zgromadzonych na stadionie przy ulicy Okrzei czekała więc dogrywka.

Pierwsza połowa dogrywki była toczona w dosyć wolnym tempie i żadna z drużyn nie doprowadziła do klarownych sytuacji. Wszystko wskazywało na to, że o rozstrzygnięciu, która z ekip awansuje do kolejnej rundy zadecydują rzuty karne. W drugiej części dogrywki jednak wynik meczu na korzyść Karabachu ustalił wprowadzony z ławki rezerwowych Kapolongo, który przy biernej postawie Zbozienia i błędzie w bramce Szumskiego skierował piłkę do siatki przy krótkim słupku.

Podopieczni Marcina Brosza mimo naprawdę przyzwoitej postawy pożegnali się więc z europejskimi pucharami już w pierwszej rundzie eliminacyjnej. Zmarnowane szanse, głupie błędy w obronie ostatecznie pozbawiły gliwiczan awansu do kolejnej rundy Ligi Europy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24