Szczęsny: Kto pojedzie na Euro? Myślę, że Lewandowski ma spore szanse

Wojciech Maćczak
SZYMON STARNAWSKI / POLSKA PRESS
Golkiper reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny z pewnością zaliczy spotkanie z Serbią do udanych. Mimo że wszedł na boisko dopiero w przerwie, pokazał się z bardzo dobrej strony, kapitalnie broniąc kilka strzałów rywali. Zobacz, co miał do powiedzenia bramkarz Romy po tym spotkaniu!

Masz za sobą udany występ, wiele ważnych interwencji. Szczególnie w drugiej połowie zespół serbski przycisnął, stwarzał sytuacje i oddał sporo groźnych strzałów na naszą bramkę.
No tak, w pierwszej połowie nie miałem zbyt wiele do roboty (śmiech). Staram się wykonywać jak najlepiej swoją robotę. Wiadomo, że nie jest idealnym rozwiązaniem dla bramkarza, by grać od 45. minuty, ale dziś trener tak zadecydował, więc trzeba wyjść i robić swoje. Dziś udało mi się ze dwa razy pomóc zespołowi, dlatego jestem zadowolony.

Czy Serbia to zespół zbliżony poziomem do rywali, których spotkacie na Euro? Bądź co bądź oni do tego turnieju się nie zakwalifikowali.
Ciężko mi to ocenić. Z kimkolwiek gramy, niezależnie od tego, czy jest to zespół słabszy, czy mocniejszy, najważniejsze jest to, żeby wygrywać. Ostatnio pokonaliśmy dwóch finalistów mistrzostw Europy, dziś również solidny europejski zespół. Wygrywanie to fajny nawyk, a im częściej będziemy wygrywać, tym nasze nastroje będą lepsze. Wiadomo, że wy pewnie przyczepicie się do stylu, że w drugiej połowie nie wyglądało to tak, jakbyście chcieli, ale jakby tak do samego finału mistrzostw Europy zwyciężać po 1:0, to będę zadowolony.

Jak wygląda teraz hierarchia bramkarska w zespole? Trener cały czas trzyma was w niepewności?
Chciałbym to wiedzieć. Teraz jest tak, że po prostu ten, kto gra, ma grać jak najlepiej. Trener decyduje na kogo stawia i w jakim wymiarze czasowym, podczas mistrzostw również będzie to jego decyzja. My jedynie możemy ze swojej strony prezentować się jak najlepiej, by przekonać trenera do siebie. To naturalna sytuacja.

Jak z bramki wyglądała współpraca Bartosza Salamona i Kamila Glika?
Myślę, że obaj zagrali świetny mecz. Zagraliśmy na zero z tyłu przeciwko niezłemu zespołowi. Wiadomo, że Bartek był pewnie trochę poddenerwowany, bo długo nie grał w reprezentacji, o ile się nie mylę, to był jego debiut u trenera Nawałki. Ale wyglądał na pewnego siebie, dobrze wprowadzał piłkę do gry i na pewno ma przyszłość w tej reprezentacji. Razem spisali się bardzo dobrze.

A czy twoim zdaniem jest grupa zawodników, która może być już pewna wyjazdu na Euro?
- Hmm… myślę, że Lewandowski ma spore szanse (śmiech). A tak na poważnie, to nie ma pewniaków, wszyscy walczymy o miejsce w składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24