Bez wątpienia w tym dwumeczu faworytem będzie Kolejorz. Zdawał sobie o tym sprawę John van den Brom podczas konferencji prasowej, zdaje sobie z tego sprawę także selekcjoner naszych rywali. Michal Gasparik, nie owijał w bawełnę, mówiąc, że to będzie pojedynek równych zespołów. Jednak jego ekipa zrobiła wszystko, aby być dobrze przygotowanym do tego pojedynku. Spartak przełożył nawet ligowy mecz z FC Koszyce, który miał odbyć się pierwotnie w najbliższą niedzielę.
Gasparik w przeszłości był piłkarzem Górnika Zabrze. Było to jednak dawno, bo aż 12 lat temu. W barwach "Trójkolorowych" rozegrał zaledwie 15 spotkań, jednak jednym z tych meczów był pojedynek przeciwko Lechowi Poznań przy Bułgarskiej.
Wideo z ostatniego treningu Lecha Poznań przed meczem ze Spartakiem Trnava
- Pamiętam ten stadion, jako zawodnik. Wówczas przegraliśmy tutaj 0:2. Jest to duży obiekt, który będzie prawdopodobnie zapełniony. Tak to ma wyglądać. To jest europejski puchar i to będzie wyłącznie na plus. Ta atmosfera, która tutaj będzie, będzie budować nie tylko zawodników Lecha, ale także naszych dodał szkoleniowiec.
Spartak w nie tak dalekiej przeszłości dwukrotnie grał z polskimi zespołami - właśnie w eliminacjach do europejskich rozgrywek. W 2018 roku udało im się wyeliminować Legię Warszawa z kwalifikacji do Ligi Mistrzów, natomiast w zeszłym roku w początkowych rundach do Ligi Konferencji ulegli Rakowowi Częstochowa. Czy Gasparik widzi wspólne cechy tych trzech drużyn?
- Cechy wspólne? Te trzy kluby cechują się wysoką jakością. Pokazują siłę drużynową oraz indywidualną. Mają dużo zawodników zagranicznych. Z Legią graliśmy dosyć dawno, z Rakowem w zeszłym roku. Każdy z tych zespołów pokazuje jednak jakość - zaznaczył.
O poczynaniach Kolejorza wypowiedział się także Roman Prochazka. On, tak jak i jego trener, również grał dla Górnika Zabrze. Barw tego klubu bronił w sezonie 19/20 oraz 20/21. Co 34-letni pomocnik myśli na temat Lecha Poznań?
- Śledziłem Lecha w poprzednim sezonie w Lidze Konferencji Europy. Kolejorz miał świetne mecze oraz wyniki. Mają super ofensywę, dobre skrzydła. Przygotowaliśmy się na te wszystkie kwestie. Sprawdziliśmy ich słabe strony, wiemy, co mamy robić. To od nas zależy, jak to będzie wyglądać - zaznaczył zawodnik słowackiej ekipy.
Czy trener Gasparik przygotował specjalny plan na jutrzejszy mecz?
- Jeśli gra się z faworytem, z ekipą, która jest lepsza, to jedyne, co możemy zrobić, to zaakceptować tego rywala i jego mocne strony. Na tym, na czym się skupiamy, to maksymalna organizacja pracy oraz gry. Nasz sztab trenerski stara się maksymalnie przygotować zespół, by nic nas nie zaskoczyło. Skupiamy się na szczegółach, oglądamy mnóstwo meczów. Skupiamy się na analizie, aby być przygotowanym na każdą ewentualność. Znamy minusy Lecha, będziemy się starać to wykorzystać, jednak mecz nas zweryfikuje - zaznaczył trener z Trnavy.
41-letni szkoleniowiec został zapytany również o to, czy ucieszył się na wieść o grze z ośmiokrotnym mistrzem Polski.
- Jak popatrzymy na słowacką ligę, to nie możemy wybierać sobie rywali. Bierzemy to, co dostajemy. Kiedy patrzymy na nasze rozgrywki, to wiemy, że w 3. rundzie eliminacji, nigdy nie będziemy faworytem. Równorzędnym rywalem mógłby być Slovan Bratysława. Kiedy dowiedzieliśmy się o Lechu, że z nimi zagramy, to trochę mnie to pocieszyło. Po pierwsze nie musieliśmy daleko jechać. Po drugie będziemy grać na pięknym stadionie. Ten dwumecz będzie wysokiej jakości - zakończył Gasparik.
Mecz Lecha Poznań ze Spartakiem Trnava w ramach pierwszego meczu III rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy odbędzie się w czwartek o godzinie 20 na Enea Stadionie. Mecz będzie transmitowany na antenie TVP Sport oraz w Radiu Poznań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?