- Poinformowaliśmy czołowe kluby w Polsce, że Mirek jest gotowy wrócić do kraju. Wśród nich jest także Śląsk, ale z tego, co wiem, we Wrocławiu nie ma jeszcze decyzji odnośnie żadnego piłkarza - powiedział menedżer Sznaucnera Jarosław Kołakowski. Nie ma, bo przy Opo-owskiej wciąż liczą kasę, aby wiedzieć, na co będzie ich stać.
Były zawodnik GKS-u Katowice w Grecji wyrobił sobie solidną markę. Gra tam nieprzerwanie od 2003 roku. Najpierw w Iraklisie, a ostatnio w PAOK-u. Na swoim koncie ma m.in. wicemistrzostwo Grecji wywalczone w 2009 roku oraz wiele występów w europejskich pucharach.
Plotką okazała się natomiast wizyta Rafał Grodzickiego we Wrocławiu. Tak przynajmniej uważa Daniel Weber reprezentujący barwy kapitana Ruchu. - Byliśmy zaskoczeni, bo dowiedzieliśmy się o tym z mediów - powiedział Weber. W kontekście stopera niebieskich częściej mówi się obecnie o Lechii Gdańsk.
Do Wrocławia z Trójmiasta mógłby za to trafić Luka Vućko. Chorwat jeszcze niedawno był podstawowym zawodnikiem zespołu prowadzonego przez Pawła Janasa, ale ostatnio nie spisywał się za dobrze i rozwiązano z nim kontrakt.
Co łączy wyżej wymienionych? Oczywiście są obrońcami, a tam WKS najpilniej potrzebuje wzmocnień. No i rzecz jasna wszystkich można zatrudnić za darmo. Grodzickiemu i Sznaucnerowi kończą się kontrakty, a Vućko szuka pracy. Przy niezbyt głębokiej kasie WKS-u to wyjście idealne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?