To wszystko na co ich stać

Kamil Szendera
Polonia Bytom 1:1 Lech Poznań
Polonia Bytom 1:1 Lech Poznań Damian Jędrusiński (Ekstraklasa.net)
Kapitalny początek sezonu, drugie miejsce w tabeli i prowadzenie Grzegorza Podstawka w klasyfikacji strzelców - to zbyt piękne, aby było prawdziwe. Dla bytomian nastały czasy realnej oceny sytuacji: szóste miejsce to wszystko na co stać Polonię.

Sen się skończył - wydaje się, że właśnie to stwierdzenie najlepiej oddaje sytuację Polonii Bytom w naszej ekstraklasie. Na początku sezonu wszyscy zachwycaliśmy się grą tego zespołu, rozmyślając czy jest to chwilowy wzlot, czy norma, którą śląscy piłkarze będą utrzymywać przez resztę sezonu. Okazało się, że prawda leży po środku. Polonia ani nie utrzymała rewelacyjnej dyspozycji, ani też nie stoczyła się w ligowej tabeli. Zajmuje szóste miejsce i wydaje się, że to wszystko, na co stać tą drużynę.

Teraz czas na GKS Bełchatów. To zespół, który w ligowej hierarchii plasuje się wyżej niż klub z Bytomia, na dodatek w ostatnich ośmiu meczach siedmiokrotnie schodził z boiska zwycięski,. Zaledwie jednokrotnie uznał wyższość rywala i to nie byle jakiego. W ostatniej kolejce bełchatowianie podejmowali na własnym boisku Legię Warszawa, mecz ten przegrali, jednak gra GKS była co najmniej dobra. Na tle Legii piłkarze GKS spisali się całkiem przyzwoicie, a porażka była czystym przypadkiem. Polonię czeka zatem ciężka przeprawa. Tym bardziej, że w klubie z Olimpijskiej coraz częściej słyszy się głosy, które nie brzmią optymistycznie. Pusta kasa jest powodem, dla którego działacze nie pozostają obojętni wobec najcenniejszych zawodników. Los tego zespołu jest jednym wielkim znakiem zapytania i wszystko wskazuje na to, iż wiosną przymusową szansę otrzymają wychowankowie grający w Młodej Ekstraklasie.

- Coś pękło, wydaje mi się, że od meczu z Ruchem nasza gra stawała się coraz słabsza i niestety z każdym dniem idzie ku gorszemu - uważa najlepszy strzelec Bytomian, Grzegorz Podstawek. - Nie wiem czym spowodowany jest ten spadek naszej formy, może jesteśmy lekko przemęczeni - zastanawia się napastnik Polonii. Trener zespołu z ul. Olimpijskiej uważa jednak inaczej. - Sądzę, że powodem naszej słabszej dyspozycji jest... złe zrządzenie losu. Na początku sezonu wygraliśmy kilka meczów, atmosfera była coraz lepsza, potem przyszło rozluźnienie, parę remisów, jakaś porażka i nasza gra nie jest już tak radosna - twierdzi Jurij Szatałow, szkoleniowiec Polonii.

Powodów jest zapewne więcej, jednak trzeba realnie ocenić sytuację i powiedzieć szczerze, że Polonię na więcej po prostu nie stać. W zeszłym sezonie na półmetku rozgrywek miała o cztery punkty mniej niż teraz, więc widoczny jest minimalny progres. Przed zespołem z Bytomia ciężka zima i jeśli klub nie znajdzie sponsora, część drużyny poszuka sobie nowego pracodawcę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24