Hajto był piątkowego wieczoru w niecodziennej formie. Ni stąd, ni zowąd przeszedł choćby na język niemiecki. Zacytował parę obcych słów, a potem jak gdyby nigdy nic wrócił do polskiego, bliżej nie tłumacząc o co chodziło wcześniej w niemieckim:
Hajto odsłonił też kulisy kolejnego archiwalnego meczu. Otóż wymienił składy (wraz z ławkami rezerwowymi!) z pojedynku Schalke – Bayern. Doszło do niego w sezonie 2000/2001. Borek widząc groźną akcję monachijczyków przerwał w pewnym momencie monolog Hajty. Ten jednak cierpliwie zaczekał i po chwili pomyślnie dojechał do ostatniego historycznego nazwiska. Internautów najbardziej ubawił Jens Jeremiasz.
W czasie komentowania meczu była okazja zastanowić się nad niedoszłym transferem Kamila Grosickiego do angielskiego Burnley. Hajto przyznał, że ten klub kojarzy mu się z pewną bajką. Na sugestię Borka czy chodzi o Flinstonów nie odpowiedział jednak twierdząco. Fani z Twittera podchwycili temat i poprosili, aby Hajto na wizji przetłumaczył na niemiecki… „yabadabadu”. Reakcja? O dziwo zakończona jedynie krótkim śmiechem:
Schalke - Bayern. Gol i asysta Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]
Ku pokrzepieniu serc! Największe niespodzianki Ligi Mistrzów
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?