Sternik ŁKS podkreśla, że sytuacja polskiego futbolu jest szalenie trudna. - Zdrowy rozsądek podpowiada, że nie dokończymy tego sezonu, ale każdy ma jeszcze nadzieję, że to się uda - twierdzi Salski. Prezes ŁKS zgadza się ze Zbigniewem Bońkiem, który mówi, że jeśli piłkarska ekstraklasa ma zostać wznowiona, to tylko w przypadku rozegrania jej do końca, w więc wszystkich pozostały do końca jedenastu kolejek
Prezes ŁKS Tomasz Salski odniósł się do trzech wariantów zakończenia sezonu. Pierwszy to uznanie ostatnich tabel, drugi – unieważnienie rozgrywek, trzeci – powiększenie ligi.
- Jeśli mamy grać 3-4 kolejki tylko po to, żeby później podjąć decyzje o rozstrzygnięciach, to lepiej w ogóle nie startować. I mówię to być może przeciwko swoim interesom, bo przecież jesteśmy na ostatnim miejscu w tabeli - powiedział prezes ŁKS sport.pl.
– Jako ełkaesiak stawiałbym na unieważnienie rozgrywek lub powiększenie rozgrywek, zwiększenie liczby drużyn występujących w ekstraklasie, ale najbliższy jest ten pierwszy wariant. A wszystko z prostego powodu. Regulamin ekstraklasy mówi wprost: w trakcie rozgrywek nie można go zmieniać. Koniec i kropka. Nie biorę zupełnie pod uwagę wariantu z zakończeniem sezonu i uznaniem za ostateczne tabel po ostatniej pełnej rozegranej kolejce.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?