Tomaszewski dla Ekstraklasa.net: Chciałbym żeby wygrali Anglicy i ośmieszyli PZPN

Kto wygra mecz Francja - Anglia? Oddaj swój głos w sondzie!

Zapytany o typowany wynik meczu Francja - Anglia, Jan Tomaszewski przyznaje, że wolałby zwycięstwa tej drugiej reprezentacji. - Bardzo chciałbym żeby Anglicy wygrali. I to nie dlatego, że kiedyś przyjemnie mi się z nimi grało, ale z zupełni innego powodu.

W zasadzie trudno się dziwić kibicowaniu "Wyspiarzom", jednak pobudki byłego reprezentanta Polski mogą dziwić. - Kiedy półtora roku temu mówiłem o tym, że należy dyscyplinarnie wyrzucić Smudę z funkcji selekcjonera, wszyscy dziwili się, jak można w tak krótkim według nich czasie zmieniać trenera. Natomiast Anglia nominowała trenera tydzień czy dwa temu. Świadczy to o pewnej selekcji, której dokonuje się w cywilizowanych państwach, bo jeśli reprezentacja ma swój styl gry i jest on kontynuowany, to trenera można zmienić w przerwie meczu. Dlatego chciałbym, żeby Anglicy wygrali i tym udowodnili, że najważniejsza jest prawidłowa selekcja i tym ośmieszyli PZPN, ludzi którzy podejmują decyzje i są najbardziej kochani przez polski naród - ironicznie wyraża się o byłych kolegach z boiska.

Jan Tomaszewski stawia na Anglię, ale czy stawia na Polskę? Zapytany o to, czy wierzy w "Orły" pod wodzą Franciszka Smudy odpowiada dość emocjonalnie i dość patetycznie. - Zawsze kibicuję Polsce i Polakom, kibicuję "dwunastemu zawodnikowi", który do tej pory jest fenomenalny i poza małymi incydentami nic się nie stało. Jestem podbudowany tym, że moi rodacy żyją tym turniejem, nie tylko w miastach, gdzie mecze są rozgrywane, ale w całej Polsce, także w tych małych miasteczkach. To jest dla mnei prawdziwa reprezentacja Polski.

Od tej piłkarskiej natomiast zupełnie się odcina. - Nie chcę mieć nic wspólnego z drużyną Smudy, Laty i działaczy Polskiego Związku Piłki Nożnej, w której gra jedne Francuz, dwóch Niemców i przestępca skazany prawomocnym wyrokiem sądu za korupcję, czyli coś w piłce najgorszego. Poza tym ta drużyna sama się nie utożsamia z Polską, bo sztab szkoleniowy mimo uchwały sejmu o godle i orzełku ma po prawej stronie logo nie przypominające niczego z napisem Polska. Ta drużyna więc nie ma wiele wspólnego z drużyną narodową.

Komu kibicuje więc Jan Tomaszewski? - Po tych meczach, które są już za nami i w mojej ocenie były wspaniałe, bo nie było gry na 0:0, na pewno ogromne wrażenie zostawili po sobie jak zawsze Hiszpanie. Dwójka Iniesta - Xavi to największe talenty piłkarskie, jestem nimi zachwycony. Natomiast na pewno będę kibicował drużynie Niemiec, bo reprezentuje ich dwóch piłkarzy, którzy są mi w jakiś sposób bliscy. Z ojcem Mirka Klose znam się jeszcze z czasów kiedy sam grałem i choć strzelał mi wtedy bramki, to zawsze jest to miłe gdy syn kolegi gra na światowym poziomie, a Łukasza Podolskiego bardzo szanują za podkreślanie swej polskości. Ujął mnie tym, że chce swą karierę zakończyć w Górniku Zabrze.

Rozmawiała Agnieszka Czosnek / Ekstraklasa.net