Z chorzowskim zespołem rozstają się Maciej Sadlok, który już latem został sprzedany do Polonii Warszawa oraz Krzysztof Pilarz. Bramkarzowi Niebieskich 31 grudnia kończy się kontrakt, ale nie narzeka na brak ofert, bo chcą go pozyskać Korona Kielce, Cracovia oraz "Czarne Koszule", którym nie udało się namówić do gry w stolicy Grzegorza Sandomierskiego z Jagiellonii.
Nowymi graczami Ruchu już zostali doskonale znany na Cichej Marek Szyndrowski z GKS Bełchatów oraz serbski stoper Żeljko Djokić z FK Javor Ivanjica.
- Odejście Sadloka na pewno jest sporą stratą, bo Maciek mógł grać zarówno na środku, jak i na boku obrony, ale liczę, że mając dwójkę nowych defensorów nasza obrona będzie grała równie dobrze - powiedział trener Ruchu Waldemar Fornalik. - Teraz naszym priorytetem jest pozyskanie graczy ofensywnych. Szukamy napastnika oraz skrajnych pomocników. Mamy kandydatów na te pozycje nie tylko z Polski, ale także z zagranicy, lecz nowi zawodnicy mogą pojawić się w klubie dopiero w styczniu, gdy drużyna rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej.
Niebiescy chcą zaprosić na styczniowe treningi napastnika GKP Gorzów Michała Ilków-Gołąba, pomocnika Miedzi Legnica Michała Żółtowskiego i stopera Tura Turek Michała Steinke, których sprawdzali w ostatnim sparingu. Na testy przyjedzie też dwóch ofensywnych graczy z zagranicy. Ruch chce się natomiast rozstać z Damianem Świerblew-skim i Marcinem Zającem, wystawionymi na listę transferową.
- Damiana chcemy tylko wypożyczyć. Interesuje się nim parę klubów - dodał trener Fornalik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
