Mirosław Kalita (Stal Stalowa Wola): - Zdawaliśmy sobie sprawę, że przyjeżdżamy do beniaminka, który był wielką niewiadomą rozgrywek. Żadnych informacji w prasie na temat drużyny i piłkarzy. Wiedzieliśmy, że beniaminka będzie cechować ambicja i wola walki i tego nie można było odmówić drużynie. Concordia dobrze czuła się w kontrataku i wynik mógł być dla nas niekorzystny. Skoro napastnicy nie mogli strzelić bramki, to chciałbym podziękować piłkarzowi Concordii za tą niefortunną interwencję w tym meczu.
Adam Boros (Concordia Elbląg): - Nie mieliśmy wiele czasu, by się przygotować do meczu. W pierwszej połowie byliśmy trochę zdenerwowani. Na pewno spodziewaliśmy się, że zespół Stali jest już doświadczony w 2. lidze. Rywale zagrali dobre spotkanie, potrafili rozgrywać piłkę. Mogliśmy ten mecz zremisować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?