Trener Radomiaka Radom Constantin Galca o ważnej wygranej ze Śląskiem Wrocław, wsparciu kibiców i kontuzji Leonardo Rochy

-Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, mieliśmy kilka opcji do strzelenia gola. W drugiej połowie obniżyliśmy trochę poziom, nie wiem dlaczego. Może to była presja spowodowana grą przeciwnika. Powinniśmy mieć więcej posiadania piłki i konstruować akcje. Wiem, że to był mecz o dużym ciężarze gatunkowym, była presja, ale jednak po przerwie obniżyliśmy poziom. Jeżeli chcemy być drużyna kompletną, musimy mieć więcej stabilności w grze

- powiedział Constantin Galca, trener Radomiaka Radom.

-Trudno jest wprowadzić swój styl gry w tak krótkim czasie, teraz chodziło przede wszystkim o wyniki, o zdobywanie punktów. Wymagam od swojej drużyny, żeby była bardziej stabilna w swojej grze. Wiem, że to przyjdzie z czasem. Dziękuję zawodnikom za duże zaangażowanie, a kibicom za to, że nas wspierają i jeżdżą na nasze mecze - dodał szkoleniowiec Radomiaka.

Zobacz asystę Damiana Jakubika i bramkę Leonardo Rochy

Odniósł się też do kontuzji Leonardo Rochy, który w 22 minucie z tego powodu musiał opuścić boisko. Co się stało? - Poczuł lekki uraz w kolanie. Nie wiemy co to jest, ale mamy nadzieję, że będzie gotowy do gry w kolejnym spotkaniu - powiedział Constantin Galca, trener Radomiaka Radom.

Constantin Galca o meczu ze Śląskiem

- Pierwsza połowa do zapomnienia, jeżeli chodzi o Śląsk. W drugiej części wyglądało to lepiej, była sytuacja po rzucie wolnym Łyszczarza, potem dośrodkowanie i główka Rzuchowskiego, niezła akcja Jastrzębskiego i dogranie do Bałdygi. W drugiej części wyglądaliśmy zdecydowanie lepiej. Przed nami kolejny tydzień, gdzie przygotowujemy się do meczu w Białymstoku. Jedyną szansą na to, że wrócimy do życia, będzie zwycięstwo w Białymstoku. Mental na pewno nie jest na wysokim poziomie, trudno, aby taki był, skoro przegrywa się spotkanie wiadomo jakiego gatunku. już na środku boiska celowo rozmawiałem z zawodnikami i mówiłem, żeby podeszli do kibiców, aby byli razem, bo to jedyna możliwość aby z tego wyjść. Jeśli tutaj się ktoś podda, będą grupki, niezadowolenie, frustracja – która i tak jest – będzie to pokazywane na zewnątrz to będzie źle. Gramy dalej, nikt nie wierzy w ten zespół. Piłkarze nie mają dziś nic do stracenia, tylko do zyskania. Jeżeli do tego podejdą na zasadzie, że się skończyło, to będzie źle. Jeżeli podejdą, że wszystko jest do zrobienia i nie takie rzeczy się działy w sporcie, to będą wygranymi. Taka ma być moja narracja do zespołu

- powiedział Jacek Magiera, trener Śląska.

Damian Jakubik o meczu ze Śląskiem

-Te trzy punkty pozwalają nam trochę odetchnąć i patrzeć bardziej w górę tabeli niż w dół. Cieszę się z asysty, Leonardo Rocha idealnie pokazał się między obrońcami i fajnie, że wykorzystał moje podanie. Gdybyśmy tu przegrali, zrobiłoby się jeszcze bardziej niebezpiecznie. A to zwycięstwo pozwoli ze spokojną głową podejść do meczu ze Śląskiem Wrocław

- powiedział Damian Jakubik, który zaliczył asystę przy golu Leonardo Rochy.